PlusLiga i Łukasz Kadziewicz podsumowują rok 2017 – cz.1
W nocy z niedzieli na poniedziałek zakończył się rok 2017. Zmienne szczęścia reprezentacji juniorskiej i seniorskiej, nie pozwalają na jednoznaczną ocenę. Najważniejsze wydarzenia minionego roku podsumował Łukasz Kadziewicz – ekspert Polsatu Sport.
Styczeń 2017
ZAKSA z Pucharem Polski
Łukasz Kadziewicz (ekspert Polsatu Sport): Dobry turniej we Wrocławiu i świetna postawa Dawida Konarskiego, mającego poważne problemy zdrowotne. Udowodnił, że jest zawodnikiem, którego spokojnie można nazywać liderem. Było to również lokowanie nazwiska Feridnanda De Giorgiego, który rósł na naszych oczach i z sukcesu na sukces stawał się z automatu najlepszym kandydatem na trenera reprezentacji Polski.
Toniuttti z nagrodą indywidualną. Czy blokuje miejsce Polakom?
Nigdy w życiu! Od kogo mają się uczyć rozgrywający jak nie od takich ludzi jak Toniutti? Jeżeli umiesz odbijać palcami, masz pomysł na siebie i nie masz chorych ambicji finansowych w pierwszym roku swojego grania, to w szesnastu ligowych drużynach, znajdziesz dla siebie miejsce. Liga włoska, cała napchana obcokrajowcami, potrafiła wychować Gianelliego. Jeżeli polska młodzież ma charakter to nasze podwórko jest świetne do rozwoju na każdej pozycji.
Luty 2017
Końcówka fazy grupowej Ligi Mistrzów i problemy w dalszych etapach
Sportowo możemy powalczyć i wygrać spotkania grupowe, ale w dalszych fazach rozgrywek polskie drużyny trafiają na rywali o pięciokrotnie wyższym budżecie i tutaj pojawiają się schody. My mamy dziesięć milionów złotych w budżecie klubów, a czołowe zespoły dziesięć milionów euro. Szyjemy na tyle, na ile starcza nam materiału i nie zawsze polska drużyna będzie grała w Final Four.
Marzec 2017
Zagumny dyrektorem sportowym, a Stephane Antiga trenerem ONICO Warszawy
Świetne połączenie. Stephane Antiga to człowiek, który pokazał, że ma potencjał. Po wielkim sukcesie w Polsce, przyszły lata chudsze, ale wyjechał do Kanady i udowodnił, że ze średniaka można zrobić bardzo fajny zespół. Rola „Gumy”, po tym jak skończył grać zawodowo, przeniosła się do struktur siatkarskich. Sądzę, ze powinien angażować się nie tylko w polskiej siatkówce, ale też światowej. Młody, przystojny, znający języki – kogo mamy pokazywać, jak nie takich ludzi?
Kwiecień 2017
ZAKSA zdobywcą mistrzostwa Polski
Świetna robota Sebastiana Świderskiego i mówię to bez żadnego „cukrowania” byłemu koledze z boiska. Potrafił wywalczyć pieniądze, ustabilizować skład i wybrać odpowiedniego trenera. Wielkie brawa należą się też „Fefe”, który trzymał drużynę w jasno określonych zasadach, przez niektórych nazywanych „twardą ręką”. W klubie, jak widać zdało to egzamin. Bardzo dobry kolektyw i trio trzymające grę: Deroo-Toniutti-Tillie, wsparci dodatkowo przez Dawida Konarskiego. Fajna, zbilansowana ekipa, która naprawdę zasługiwała na tytuł mistrza.
Maj 2017
Mecz Polska-Iran i debiut nowego trenera
„Fefe” zaczął z wysokiego C. Pierwsze akordy jakie wybrzmiały w Spodku, bardzo nam się podobały i każdy liczył na przeogromny sukces. Byłem na tym spotkaniu, widziałem je i zaskoczyło mnie, że w tak krótkim czasie Ferdinando De Giorgi pokazał chłopakom, że ich wspólna praca, jaką będą wykonywali, może przynosić efekty.
Zakończenie kariery Krzysztofa Ignaczaka
„Igła” już jest w tym wieku w którym nie powinno się wychodzić na boisko. Wielka kariera, wspaniałe zakończenie, w którym mogłem uczestniczyć i na które Krzysiek na pewno zasługiwał.
Wielkie pożegnanie Łukasza Kadziewicza?
Ja nie zasługuję na takie pożegnania. Miałem świetnie zorganizowaną uroczystość w moim ostatnim klubie – Cuprum Lubin, gdzie dostałem kwiaty i brawa, przy których wstała prawie cała hala. W reprezentacji pożegnał mnie ówczesny minister sportu Adam Korol oraz ówczesny prezes PZPS – Paweł Papke. Dostałem od nich pamiątkową koszulkę, która jest pięknym zwieńczeniem wszystkich lat. Moje pożegnanie było na miarę mojej przygody ze sportem.
Czerwiec 2017
Nieudana Liga światowa – 5 porażek i 4 zwycięstwa; 8 miejsce w klasyfikacji generalnej
Jesteśmy w Europie środkowo-wschodniej, ale jeśli chodzi o środowisko siatkarskie to jesteśmy południowcami, którym bardzo często grzeje się głowa. Pamiętasz jak otworzyliśmy Ligę Światową? Dwa zwycięstwa: pierwsze z Brazylią, drugie z Włochami. Później przegrywamy z trzecim garniturem reprezentacji Iranu. W tam tym momencie pojawiły się pierwsze symptomy, że droga którą obrał „Fefe” wcale nie jest taka idealna, a dobór personalny też ma swoje wady. Dziś „gdybiemy” jakie były przyczyny porażki, a ja nie ukrywam, że Liga Światowa 2017 była dla mnie dużym rozczarowaniem
Trzecie miejsce Kanady. Antiga zwolniony zbyt wcześnie?
Każdy trener, tak jak i zawodnik, jedną ręką podpisuje kontrakt, a w drugiej trzyma walizkę do której się pakuje. To nie jest dobry pomysł, ale my jesteśmy federacją, która nie może pozwolić sobie na dziesięć lat posuchy. Pamiętajmy, że po mistrzostwie świata Stephane Antiga nie odniósł z naszą kadrą wielkich sukcesów. Całe środowisko wie też, że atmosfera między sztabem a zawodnikami nie była najlepsza. Ja jako Łukasz Kadziewicz, uważam, że w tamtym momencie był dobry czas na zmiany.
***
Wkrótce druga część podsumowania roku 2017 według PlusLigi i Łukasza Kadziewicza
Powrót do listy