DLA SIATKAREK DROGA ZA TRUDNA
ZDANIEM WETERANA
DLA SIATKAREK
DROGA ZA TRUDNA
Były czasy, kiedy nasze siatkarki miały zdecydowanie lepsze osiągnięcia od swych kolegów. Ale to było dawno...
Panowie, rywalizowali o olimpiadę 2012 wprawdzie bez Wlazłego, lecz to może właśnie wyszło im na plus, bo chcieli udowodnić, że i bez tego asa potrafią sobie poradzić. Słowem bez Mariusza tworzą zespół tak silny, że zapewnił już sobie olimpijską kwalifikację.
Siatkarki tego nie osiągnęły i niestety nie osiągną. W poprzednim sezonie przegrywały co się dało, nie zarobiły odpowiedniej sumy punktów w klasyfikacji, co skazało je na szukanie awansu w jednej jedynej tylko imprezie, zakończonym w niedzielę turnieju w Turcji. Po wygranych kilku meczach zaświtała nadzieja, rozwiana niestety po porażce w finale z Turczynkami. Gospodynie też tym spotkaniu nie błyszczały, ale to co pokazały nasze, to była po prostu żałosna klapa. Jakże inaczej można nazwać przegraną 0:3!
Przykre, ale grały spięte, jestem przekonany, że na pewno grubo poniżej swoich możliwości. Było sporo równej walki w setach, lecz jak mówił niegdyś Jurek Wagner – mecz naprawdę zaczyna się po dwudziestce. Niestety właśnie w końcówkach nie potrafiły siatkarki Alojzego Świderka kończyć piłek. W trzecim secie nie uzbierały nawet tych dwudziestu punktów. Zawiodła słabo tym razem atakująca Kasia Skowrońska, zawiodły i inne, lista długa.
Pozostaje o tym turnieju jak najszybciej zapomnieć, lecz to trudne. Bywa, że o przykrych porażkach dłużej się pamięta niż o sukcesach.
Jakie szanse mają w olimpijskim turnieju nasi siatkarze? Lepiej nie prognozować - ŻEBY NIE ZAPESZYĆ.
PS. Mój syn, który jest zawsze pierwszym czytelnikiem twierdzi, że tekst za krótki. Ale o czym tu pisać mając na względzie porażkę z Turczynkami. Rozważania nad tym, czy Alojzy Świderek powinien się podać do dymisji nie mają, tak sądzę, sensu. To jego sprawa, to zależeć powinno od tego, czy widzi dalsze konkretne możliwości tej drużyny. Rozwiązać ten zespół i budować wszystko od nowa? – To koncepcja najczęściej po takich, jak w Ankarze, wpadkach, sugerowana. Moim zdaniem niesłuszna, choć jakieś zmiany a raczej uzupełnienia powinny nastąpić. Jakie? Niech się głowi Alojzy, zarząd PZPS, jest nad czym dyskutować. Chętnie takie głosy „odgórne” opublikujemy.