KRYSIA I TOMASZ
ZDANIEM WETERANA
KRYSIA I TOMASZ
Wiem z własnego doświadczenia jak niełatwy jest udział w różnego rodzaju plebiscytach. Oczywiście, jeśli się traktuje sprawę poważnie. Gdy rzecz dotyczy jednego sezonu to jeszcze małe piwo, ale wszechczasów… Zaproszono mnie do wytypowania takich list najlepszych, ma się to ukazać w jakiejś książce o siatkówce. Jestem w wielkim kłopocie, mimo, że na pewno mniejszym, niż dotyczyło by to zaproszonego do ankiety młodszego ode mnie, nieskromnie nazwę – eksperta siatkówki. Ostatecznie minie, zaledwie(o Boże!) za kilkanaście miesięcy, pięćdziesiąt lat od czasu mojego pierwszego tekstu o tematyce volleybalu. Ale jakże trudno ustawiać listę, w której na przykład konkurują zawodniczki z innych, że tak powiem epok, w których siatkówka wyglądała nie tak samo, lecz tylko podobnie, po wprowadzaniu różnych regulaminowych zmian.
Pod moimi tekstami znajduję sporo różnych komentarzy, nie zawsze zresztą pochlebnych dla autora, którego jednak ogromnie cieszy, że w ogóle wywołał swym pisaniem jakieś zainteresowanie. Mam w związku z tymi komentarzami taką obecnie prośbę. Proszę uprzejmie o komentarze pod zamieszczonymi poniżej moimi próbami ustalenia list wszechczasów. Pomoże to w dokonaniu pewnych korekt. Pewnych, bo na czele obu list są jednak nazwiska, których, z pełnym przekonaniem, może świadomym brakiem obiektywizmu, nie zmienię. Bo po prostu zawsze byłem platonicznie zakochany, jako zawodniczce i uroczej osobie, w Krysi Czajkowskiej, wielokrotnej medalistce imprez krajowych i międzynarodowych (w tym 2 medale olimpijskie), mimo zaś ogromnego szacunku dla Edwarda Skorka, z którym znam się i przyjaźnię od lat, ciut wyżej od niego stawiam jednak Tomasza Wójtowicza.
Brałem pod uwagę nie tylko wartość ściśle sportową danej osoby, lecz także postawę, dlatego może na liście braknąć nazwiska kogoś wysoko notowanego lecz np. migającego się od gry w reprezentacji.
Oto listy: siatkarki: 1. Krystyna Czajkowska-Rawska, Mirosława Zakrzewska-Kotula; 3. Małgorzata Glinka-Morgentale; 4.Dorota Świeniewicz; 5.Krystyna Wleciałowa; 6. Danuta Kordaczuk-Wagnerowa; 7. Jadwiga Marko; 8.Krystyna Jakubowska; 9. Katarzyna Skowrońska-Dolata; 10. Barbara Hermel-Niemczyk i Małgorzata Niemczyk.
Siatkarze: 1.Tomasz Wójtowicz; 2.Edward Skorek; 3.Ryszard Bosek; 4. Wiesław Gawłowski; 5.Piotr Gruszka; 6.Wojciech Rutkowski;
7.Stanisław Gościniak; 8.Marek Karbarz; 9.Paweł Zagumny;
10. Michał Winiarski.
Gdyby była lista sędziów pierwszeństwo dał bym bezapelacyjnie niezapomnianemu arbitrowi, uroczemu człowiekowi, ŚP.„Bambusowi” Zygmuntowi Zwierzańskiemu a za nim Czarosław Cezary Matusiak. W czołówce także m.in. inny mój znajomy, Andrzej Lemek.
PS. Dobry, interesujący finał Pucharu Polski, choć, jak mi się wydaje, Resovia zagrała trochę poniżej swych możliwości, za to zwycięska Zaksa na maksa. Na siedem nagród indywidualnych, tylko jedna dla zawodnika Resovii - Krzysztof Ignaczak (najlepiej broniący), resztą podzielili się Felipe Fonteles (atakujący, najwartościowszy),Piotr Gacek (przyjmujący),Paweł Zagumny (rozgrywający), Michał Ruciak (zagrywający), Łukasz Wiśniewski ( blokujący). Ja dałbym jeszcze nagrodę obu zespołom za ciekawe, mimo iż nie najwyższych lotów, widowisko.