Nowe igrzyska
Właśnie przedstawiono oficjalne maskotki pierwszych w historii Igrzysk Europejskich, które w czerwcu przyszłego roku rozegrane zostaną w Baku. W programie tych organizowanych na wzór Igrzysk Panamerykańskich, Azjatyckich czy Afrykańskich znajdą się też dwie siatkarskie dyscypliny: siatkówka halowa i plażowa. Do i tak dość mocno rozbudowanego kalendarza siatkarskiego dojdzie więc kolejna prestiżowa wielka sportowa impreza.
Amerykanie swoje igrzyska rozgrywają od 1951, podobnie jak Azjaci. Pierwsze igrzyska w Afryce rozegrano w 1965 r. Może więc dziwić, że Europa tak długo „broniła” się przed zorganizowaniem własnych wielkich sportowych igrzysk. Takie postulaty wysuwano już w latach 60-tych, ale nigdy nie było w tej sprawie jednomyślności. Dopiero w 2012 r. zapadła decyzja. Te pierwsze igrzyska mają być swoistym testem. Kolejna edycja w 2019 r. ma mieć już większą rangę, a Igrzyska Europejskie mają być też formą turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Nie wyraziły jednak zgody na start w Baku federacje lekkoatletyki i pływania, co na pewno zmniejszy rangę tego wydarzenia. Ciekawe jak będzie na tych zawodach wyglądał turniej siatkówki.
Na innych kontynentach siatkówka w podobnych igrzyskach odgrywała bardzo ważną rolę. Pisząc książkę „Siatkarskie gwiazdy” zresztą odtwarzałem niektóre ważne mecze rozgrywane w ramach Igrzysk Panamerykańskich czy Igrzysk Azjatyckich. Te igrzyska w Europie może nigdy ogromnego zainteresowania nie budziły, ale na tamtych kontynentach były to niezwykle ważne zawody.
W USA wielu wspomina np. znakomity turniej siatkarski na Igrzyskach Panamerykańskich rozegrano w 1987 r. w Indianapolis. W koszykarskiej hali Winkle Field Mouse finałowy mecz gospodarzy ze znakomitą w tym czasie drużyną Kuby oglądało ponad 15 tysięcy widzów. I był to fantastyczny pojedynek, w którym główne role grali legendarni siatkarze jak Karch Kiraly czy Joel Despaigne. Wygrali ten mecz Amerykanie i był to dla nich niezwykle ważny turniej. W 1995 r. gdy Igrzyska Panamerykańskie rozgrywano w Mar del Plata, wielki sukces odniósł w roli trenera doskonale nam znany Daniel Castellani. Prowadzona przez niego reprezentacja Argentyny pokonała faworyzowane drużyny USA i Kuby wywalczając złoty medal. Pamiętny był również turniej w 2003 r. gdy grająca w najsilniejszym składzie (z Gibą, Nalbertem, Mauricio, Dante, Ricardo itd.) Brazylia przegrała półfinał z rewelacyjną wtedy Wenezuelą. Jej asem był Ernardo Gomez. Oglądaliśmy go zresztą niedawno na rozgrywanych w Polsce mistrzostwach świata, ale był to tylko „cień dawnego wielkiego siatkarza”.
Igrzyska Europejskie z pewnością będą miały sens tylko wtedy, gdy w 20 dyscyplinach sportu wystąpią największe gwiazdy, gwarantując odpowiedni poziom tych zawodów. Zobaczymy jak będzie wyglądał ten turniej siatkówki w tych nowych igrzyskach i jak potraktują go poszczególne europejskie federacje. W przyszłym roku czekają nas przecież też mające bardzo długą historię rozgrywki o mistrzostwo Europy. I to z pewnością będzie priorytetowa impreza dla większości europejskich drużyn.
Maskotki igrzysk Jeyran i Nar prezentują się efektownie, ciekawe jak te pierwsze Igrzyska Europejskie wypadną. Zaplanowano je na czerwiec, a więc termin w miarę dobry, nie kolidujący z innymi wielkimi sportowymi imprezami.
U nas jednak kibice żyją innymi wydarzeniami. Wszyscy lubimy przecież nowe rekordy. W czasie mistrzostw świata wsławiliśmy się rekordem frekwencji w halowych mistrzostwach, gdyż mecz Polska – Serbia na Stadionie Narodowym oglądało 63 tysiące kibiców. Teraz wiele wskazuje na to, że zostanie pobity rekord frekwencji na meczu ligowym. Zaplanowany na 30 listopada mecz na szczycie PlusLigi: Skra Bełchatów – Asseco Resovia ma zostać rozegrany w łódzkiej Atlas Arenie. Organizatorzy spodziewają się, że na trybunach wielkiej łódzkiej hali zasiądzie około 12 tysięcy kibiców. Takiej frekwencji jeszcze nigdy na meczu ligowym w historii nie było. Padnie więc pewnie kolejny rekord i oby do oprawy dostroili się także siatkarze, tworząc niezapomniane widowisko.
Krzysztof Mecner