Nowy rok, nowe nadzieje
Mijający 2009 rok był dla polskiej siatkówki niezwykle udany. Przeżyliśmy wiele emocji i przede wszystkim mieliśmy masę powodów do wielkiej radości. Największą sprawili nam bez wątpienia siatkarze. Zdobyli bowiem brakujący nam w naszej historycznej kolekcji złoty medal mistrzostw Europy, uzupełniając olimpijskie złoto i mistrzostwo świata zdobywane przed laty przez drużynę niezapomnianego Huberta Jerzego Wagnera.
Brązowy medal ME zdobyły także nasze siatkarki, wracając na podium po czasach wielkich sukcesów drużyny Andrzeja Niemczyka. Zdobyły go na własnych parkietach. Organizacyjnie też odnieśliśmy sukces pierwszy raz goszcząc uczestników mistrzostw Starego Kontynentu. Nasi kibice stworzyli na tej imprezie atmosferę, której mogą nam zazdrościć wszystkie kraje nie tylko Europy.
Do podium zbliżają się także przedstawiciele siatkówki plażowej. Nasza najlepsza obecnie para Fijałek – Prudel, była w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Mamy zdolną młodzież, która regularnie zdobywa medale w juniorskich mistrzostwach i to daje nadzieje na przyszłość. W Londynie po raz pierwszy powinniśmy mieć na igrzyskach swoich przedstawicieli – ten sezon na to wskazuje i oby ten postęp trwał.
Nieco skromniej było w innych kategoriach, ale kadra uniwersjadowa kobiet też przecież zdobyła brązowy medal, Europejski Festiwal Młodzieży wygrali kadeci Grzegorza Rysia. Bliski drugiego w naszej historii europejskiego pucharu był zespół Jastrzębskiego Węgla, którego dwie wygrane piłki dzieliły od zdobycia Challenge Cup. Na koniec sezonu mistrz Polski Skra Bełchatów wywalczyła klubowe wicemistrzostwo świata, zapisując się w historii siatkówki.
Sukcesów było więc bardzo dużo, porażek znacznie mniej choć po Lidze Światowej czy World Grand Prix odczuwaliśmy pewien niedosyt, podobnie jak po kończącym międzynarodowy sezon Pucharze Wielkich Mistrzów.
W sumie był to piękny rok polskiej siatkówki. Obok 1974 i 1976 r. gdy zdobywaliśmy najwyższe światowe laury rok 2009 na pewno zapisze się na długo w pamięci polskich kibiców i będzie przez nich jeszcze przez lata wspominany.
To już jednak historia, a przed nami kolejny jakże ważny rok 2010. Czeka nas jesienią kolejna dawka niesamowitych emocji, bo przecież będą wówczas rozegrane mistrzostwa świata – impreza rozgrywana w cyklu czteroletnim rangą ustępująca jedynie turniejom Igrzysk Olimpijskich. To jest naprawdę wielkie wyzwanie, ale po minionych sukcesach czekamy na te mistrzostwa z ogromnymi nadziejami. Obie kadry medale zdobywały przecież w składach odstających od optymalnych i przy odrobinie szczęścia możemy do nich przystąpić w zestawieniach silniejszych mogących nam zapewnić jeszcze większe sukcesy. Świat jednak nie śpi i wiele drużyn już szykuje się na rewanż z biało-czerwonymi.
Czekają nas także inne emocje międzynarodowe. Europejskie puchary, Liga Światowa i World Grand Prix, a także pasjonujące pojedynki na krajowym parkiecie o tytuł mistrza kraju i Puchar Polski. Puchar Polski mężczyzn rozegrany zostanie już w styczniu 2010 roku i jak na razie jak to w pucharze mamy tam masę niespodzianek. O włos od wyeliminowania jest przecież Skra Bełchatów – zespół, który wydaje się być przecież poza zasięgiem innych. W sporcie nic jednak nie jest przesądzone i dopóki piłka w grze wszystko może się wydarzyć.
Spokojniejszy rok czeka „plażowiczów”. Nie ma w 2010 r. mistrzostw świata (cykl dwuletni), trzeba się więc skupić na zdobywaniu punktów rankingowych w World Tourach by przystąpić do walki o olimpijskie paszporty w 2011 r. z jak najlepszej pozycji i oczywiście spróbować powalczyć o medal w mistrzostwach Starego Kontynentu.
Chyba „największą zmorą” mijającego roku były bardzo poważne urazy wielu naszych czołowych siatkarzy i siatkarek, które na pewno osłabiły reprezentację jak i drużyny klubowe. Więc tego zdrowia chciałoby się życzyć wszystkim polskim siatkarzom jak najwięcej, bo bez tego nie ma mowy o żadnych sukcesach.
Ze swej strony w nadchodzącym 2010 r. chciałbym wszystkim siatkarzom i ludziom kochającym tę piękną dyscyplinę sportu życzyć zarówno zdrowia jak i samych sukcesów, by nie było powodów do zmartwień a jedynie radość z samych sportowych sukcesów. Siatkówka jest doceniana we wszystkich sportowych plebiscytach mijającego roku. I oby tak było również w nadchodzącym roku.
Wszystkiego najlepszego
Krzysztof Mecner