PRZYJEMNOŚĆ I INTERES
ZDANIEM WETERANA
PRZYJEMNOŚĆ I INTERES
Oglądam zdjęcie, jakie w Legionowie zrobił fotoreporter nie z zawodu a z zamiłowania, czyli mój syn Rafał. Uśmiechnięte wspaniale, rozradowane siatkarki chwilę po sukcesie – wygraniu barażu Siódemki Legionowo z Jedynką Aleksandrów Łódzki o utrzymanie się w ekstraklasie. Wszystko prawidłowo bo przecież siedem to większa wartość niż jeden. Na pierwszym planie Kinga Bąk – rozgrywająca, obok m.in. Gergana Marinowa, Magdalena Saad , Anna Sołodkowicz. Czy jednak któreś z tych siatkarek zagrają w następnym sezonie? Legionowo, niewielka miejscowość obok Warszawy stało się sławne dzięki tej drużynie, podobno wzrośnie budżet, słyszy się o zamiarach poważnych zakupów. Stolica nie ma siatkarek w ekstraklasie, na dobrą sprawę reprezentuje ją wśród najlepszych kobiecych drużyn w kraju właśnie Legionovia. Jeśli rzeczywiście mieć będzie jeszcze większy budżet, sądzę, że zwiększy szanse odegrania poważniejszej roli, oczywiście w swym nowym składzie. Kto się w nim znajdzie? Ze „starych” sądzę, że na pewno szanse by miała rozgrywająca Kinga Bąk, bo to żona wiceprezesa, a rozgrywa nieźle. Wybiera się jednak podobno na urlop macierzyński. Pozostałe nowości – pytałem o to m.in. Głównego Komisarza Ligi, który wie wszystko, lecz Czarek nie zaspokoił mojej ciekawości. Takie transfery rzadko kiedy załatwia się przy blasku reflektorów. Mamy jednak czas, uruchomimy nasz wywiad, znajdziemy przecieki. Proszę więc Państwa o odrobinę cierpliwości, zresztą ciekawość może wcześniej zaspokoić moja konkurencja, która jest ode mnie młodsza, być może energiczniejsza, nie siedząca jak ja uwiązana w domu. Jakże ci zazdroszczę Krzysiu tej siły przebicia!
Skończyła się krajowa liga, ale już w czerwcu Liga Światowa siatkarzy, dla siatkarek Grand Prix. Jeszcze w maju siatkarze rozegrają dwa towarzyskie mecze z Serbią, w czerwcu i lipcu to co nas najbardziej interesuje – Liga Światowa siatkarzy (Grand Prix siatkarek wzbudzi, jak przypuszczam, nieco mniejsze zainteresowanie choćby z tej racji, że nasi panowie reprezentują obecnie wyższy poziom niż ich koleżanki po fachu). Pierwszy mecz Światówki – ostrzcie zęby warszawiacy – właśnie w stolicy – siódmego czerwca z Brazylią, rewanż dwa dni później - uczta dla kibiców w Łodzi. Mam nadzieję, że to wszystko oglądniemy także na ekranach TV, która podobno sprzyja siatkówce. Nawiasem mówiąc PZPS powinien za te transmisje zarobić niezłą kasę, choć właściwie dobry interes mają z tych meczów obie strony – tv bo z pewnością oglądalność będzie wielka, co przyciągnie dobrze płatne reklamy. Przy okazji powtarzam, że w Światówce trafiliśmy do niezwykle silnej grupy – oprócz Brazylii, której klasy nie trzeba przypominać, podobnie Francji, Argentyny i USA.