Wielkie oczekiwania
Zdobycie przez polskich siatkarzy mistrzostwa świata spowodowało jeszcze większe zainteresowanie naszymi rodzimymi rozgrywkami PlusLigi. No bo kibice chcą przecież w akcji zobaczyć najlepszych siatkarzy świata i innych medalistów. Bardzo dobrze o naszych siatkarskich rozgrywkach świadczy przecież to, że w gronie czterech najlepszych drużyn świata było masę siatkarzy, którzy grają bądź kiedyś grali w PlusLidze.
A rozgrywki ligowe też mamy inne niż przed rokiem. PlusLiga się rozrasta i w tej chwili w jej skład wchodzi aż czternaście drużyn. W historii rozgrywek o mistrzostwo Polski nigdy aż tyle drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej nie grało. Dotą najwięcej było ich dwanaście. Zdolnych siatkarzy jednak w Polsce nie brakuje i poziomu rozgrywek nie powinno to obniżyć. A więcej zespołów to też większa szansa dla młodych zawodników, by przebić się do gry.
Mamy też świetnych graczy zagranicznych w rozgrywkach, naszych mistrzów i to wszystko składa się na dość ciekawy obraz naszej siatkarskiej „codzienności”.
Już pierwsze kolejki ligowe potwierdziły, że będzie ciekawa walka o miejsca w play off. Faworyci są ci sami co od kilku lat. Skra Bełchatów, Asseco Resovia, Jastrzębski Węgiel i kędzierzyńska ZAKSA od kilku sezonów dzielą między siebie najważniejsze trofea w kraju. Ta czwórka grała w półfinale play off poprzedniego sezonu i walczyła o medale. Czy podobnie będzie w tym sezonie? Ligowi potentaci mają mocne drużyny, ale inni nie zamierzają przecież tylko „przyglądać” się walce tych najlepszych i mają własne ambicje.
Nowej siły w naszej lidze wielu upatruje w drużynie gdańskiego Trefla. Powstała tam bardzo silna ekipa, w dodatku prowadzona przez słynnego szkoleniowca Andreę Anastasiego. Włoch większość swego „trenerskiego życia” spędził prowadząc różne reprezentacje, a klub to zupełnie inna „para kaloszy”. Ciekawy jestem jak poradzi sobie w roli trenera klubowego. Prowadząc naszą reprezentację początek pracy miał wręcz rewelacyjny, problemy pojawiły się dopiero później. Start w lidze pomorski zespół ma znakomity, na razie wygrywa mecz za meczem.
Głównym faworytem chyba jednak pozostaje bełchatowska Skra. Straciła w porównaniu z poprzednim sezonem bardzo ważnego gracza jakim był Stephane Antiga, ale dzisiaj to już przecież trener mistrzów świata. Skra broni tytułu, nadal prowadzi ją Hiszpan Miguel Angel Falasca, o którym mówi się, że predyspozycje do bycia świetnym trenerem ma równie duże jak jego przyjaciel Antiga. Falasca w pierwszym sezonie swej pracy trenerskiej od razu zdobył mistrzostwo świata, a teraz chyba mierzy nawet wyżej, czyli w spektakularny sukces w Europie.
Na początku listopada startują też rozgrywki w europejskich pucharach. Oczywiście bardzo liczymy na dobre występy naszych klubów w Europie. Od kilku lat niemal zawsze jakiś przedstawiciel PlusLigi gra w turnieju finałowym Ligi Mistrzów (w poprzednim sezonie w finale był Jastrzębski Węgiel). Teraz też liczymy na nasze kluby. Bo to puchary i konfrontacje z drużynami Rosji i Włoch pokażą dobitnie w jakim miejscu jest obecnie PlusLiga. Mecze w Lidze Mistrzów zawsze wywołują wielkie emocje. Głośno o chęci zorganizowania turnieju finałowego mówi ostatnio Asseco Resovia. Ligę Mistrzów mieliśmy już w Opolu (2002) i dwa razy w Łodzi. Czas pewnie na kolejne zasłużone dla siatkówki miasto.
Zobaczymy też jak w gronie ligowych potentatów zaprezentują się nowe drużyny w PlusLidze. Banimex Będzin i Cuprum Lubin też mają duże aspiracje. Klub z Będzina rozgrywa swoje mecze w sosnowieckiej hali przy ul. Żeromskiego, pamiętającej przecież jak Kazimierz-Płomień zdobywał w niej mistrzostwo Polski w 1996 r. Klub z Będzina nie jest następcą słynnego niegdyś Płomienia (wywodzi się od drużyny z Grodźca), ale siatkówka w Zagłębiu zawsze odgrywała wielką rolę i z pewnością kibice w tym rejonie już się mocno stęsknili za rozgrywkami ligowymi na najwyższym poziomie. Przed obiema drużynami beniaminków jednak daleka droga by móc myśleć o skutecznej rywalizacji ze Skrą czy innymi drużynami krajowej czołówki. Emocji w tym sezonie zabraknąć nam więc nie powinno.
Krzysztof Mecner