15. kolejka PlusLigi: na plan pierwszy Bydgoszcz
Czy Delecta Bydgoszcz odniesie kolejne zwycięstwo? Czy LOTOS Trefl przerwie w Olsztynie serię porażek? Czy AZS Politechnika Warszawska zaprezentuje znowu dobrą grę? - na te oraz inne pytania otrzymamy odpowiedzi już w środę. Tego dnia rozegrane zostaną mecze 15. kolejki PlusLigi. Zapowiadają się wielkie sportowe atrakcje.
Jeszcze nie przebrzmiały emocje 14. kolejki spotkań PlusLigi, a już przed nami następne wydarzenia i mamy nadzieję, że kibice otrzymają wielką porcję sportowych wrażeń. Na plan pierwszy wysuwa się spotkanie Delecty Bydgoszcz z PGE Skrą Bełchatów.
- Bydgoszczanie grają bardzo dobrze. Trener Piotr Makowski dysponuje ciekawym składem. Nie ma może w nim wielkich gwiazd, ale Michał Masny, Dawid Konarski czy Wojciech Jurkiewicz gwarantują grę na określonym, wysokim poziomie. Najlepiej o tym świadczy seria zwycięstw Delecty. Z drugiej strony siatki stanie najlepszy polski zespół ostatnich lat i czołowy Europy PGE Skra Bełchatów. Każdy wynik jest tutaj możliwy. Zwycięstwo gospodarzy pozwoli im jeszcze bardziej uwierzyć w swoje siły. Na pewno ten zespół może w dalszej części sezonu sporo namieszać – powiedział były trener męskiej reprezentacji i Delecty Waldemar Wspaniały.
O czołowe lokaty walczy również Jastrzębski Węgiel, który w sobotę wygrał w Olsztynie z Indykpolem AZS. Tym razem zespół ten spotka się przed własnymi kibicami z Fartem Kielce. - To był trudny mecz, bo do Olsztyna przyjechaliśmy bez naszych najlepszych zawodników - komentował spotkanie z AZS Michał Kubiak. Jednak po niezbyt udanym początku i przegranym pierwszym secie jastrzębianie powrócili do gry i wygrali trzy kolejne odsłony. To zagwarantowało im trzy oczka. Teraz o komplet punktów powalczą z Fartem Kielce, który w środę zawita w Hali Widowiskowo-Sportowej przy al. Jana Pawła II.
Podopieczni Lorenzo Bernardiego zapewne pamiętają poprzednie starcie z ekipą z Kielc. Obie ekipy spotkały się w 6. kolejce PlusLigi. Wynik tego starcia był sporą niespodzianką dla kibiców Jastrzębskiego Węgla, którzy liczyli na przywiezienie z Kielc kompletu punktów. Tak się jednak nie stało. Jastrzębianie po rozegraniu czterech setów przegrali z Fartem 1:3 i to kielczanie dopisali do swego konta trzy oczka za zwycięstwo. Dlatego w środę, 15 lutego, zapowiada się bardzo ciekawy mecz Podopieczni Lorenzo Bernardiego bez wątpienia będą chcieli zrewanżować się ekipie prowadzonej przez Grzegorza Wagnera za tamtą porażkę i pozostawić u siebie komplet punktów, który jest im bardzo potrzebny ze względu na ciekawą sytuację w tabeli ligowych zmagań.
Jastrzębianie z 28 punktami zajmują w tabeli piątą lokatę, mając taki sam dorobek punktowy, jak dwie inne drużyny: Delecta Bydgoszcz oraz Asseco Resovia Rzeszów. Plasująca się na drugiej pozycji Zaksa ma o trzy oczka więcej, a lider rozgrywek - PGE Skra Bełchatów - o sześć. Z kolei Fart Kielce, z którym zmierzą się jastrzębianie w ramach nadchodzącej, 15. kolejki PlusLigi, zajmuje ósme miejsce, mając na konce 13 punktów.
Indykpol AZS Olsztyn i LOTOS Trefl Gdańsk zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli. W hali „Uranii” dojdzie do meczu tych zespołów. W przypadku ewentualnej porażki Farta i zwycięstwa gospodarzy, ci ostatni zrównają się punktami z kielczanami.
LOTOS Trefl Gdańsk przegrał w ostatniej kolejce z Asseco Resovią Rzeszów. - Na pewno cieszę się, że w naszej drużynie coś drgnęło. Cieszy postawa zespołu. Swojemu zespołowi gratuluję determinacji. Dalej musimy pracować. Z Resovią wygraliśmy seta, a w Olsztynie chcemy wygrać spotkanie i to jest teraz dla nas najważniejsze – mówi trener gdańszczan Dariusz Luks.
W ostatnich tygodniach wiele słów pochwały zbiera AZS Politechnika Warszawska. Zespół ten awansuje w Challenge Cup. Trener Radosław Panas i jego podopieczni twierdzą, że w PlusLidze jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Po ich występie w Bełchatowie należy słowa te traktować bardzo poważnie.