Adam Kowalski: drużyna idzie w dobrym kierunku
Adam Kowalski – libero Cerradu Czarnych Radom komentuje przygotowania do zbliżającego się sezonu oraz zdradza cel, który obrali sobie na tegoroczne rozgrywki PlusLigi.
PLUSLIGA.PL: Czy zwycięstwa w turniejach czy to na Słowacji, czy w Rypinie, drugie miejsce w Elblągu można wziąć za dobrą kartę na nadchodzące rozgrywki PlusLigi?
ADAM KOWALSKI: Na pewno nie jest to zła zapowiedź. Wydaje mi się, że każdy wygrany mecz czy sparingowy, czy oficjalny buduje drużynę i podnosi morale. Lepiej jest wyrywać niż przegrywać – to jasne. Mam nadzieję, że to dobra karta. Trudno jest mi to na razie ocenić, łatwiej będzie coś powiedzieć po pierwszych meczach w sezonie.
Udało się utrzymać trzon drużyny, bo nie było diametralnych zmian po sezonie. To chyba zaleta, że nie musieliście się od nowa zgrywać.
ADAM KOWALSKI: Oczywiście. W jakimś stopniu już się znamy, w jakimś stopniu jeszcze się docieramy, bo mamy kilku nowych zawodników dwóch graczy dołączy do zespołu dopiero po mistrzostwach Europy. Mam nadzieję, że takie połączenie świeżej krwi z tymi zadomowionymi w Radomiu zawodnikami zaowocuje dobrą grą w sezonie i wygranymi spotkaniami.
Jednakże najważniejsza zmiana jaka zaszła to ta na stanowisku trenera. Jak układa się współpraca z Raulem Lozano?
ADAM KOWALSKI: Ja jestem bardzo zadowolony ze składu sztabu szkoleniowego. Wszyscy przykładają się do naszej pracy w równej mierze. Trener Lozano wniósł trochę nowości, zaś trenerzy Wojtek i Robert doskonale mu w tym pomagają. Dzisiaj czujemy się dobrze przygotowani. Jak na razie nie można nikogo rozliczać z pracy, ale drużyna idzie w dobrym kierunku.
Jak obecnie pracujecie na treningach?
ADAM KOWALSKI: Ogólnie mówiąc bardzo ciężko trenujemy, zarówno na siłowni, jak i na boisku, ale na razie pod względem techniki i zgrywania się. Kwestii taktycznych na razie nie bierzemy pod uwagę, aczkolwiek wszystkie systemy gry, które ćwiczymy w jakimś stopniu należą do taktyki. Jeśli chodzi o przygotowanie się na konkretnych przeciwników to jeszcze przyjdzie na to czas.
Wydawałoby się, że trener Prygiel i trener Lozano mają swój własny, odrębny styl. Jak mógłbyś porównać obu szkoleniowców.
ADAM KOWALSKI: Trudno jest ich porównywać i nie chciałbym tego robić, bo to jest teraz duet. Współpracują i tworzą coś razem. Na pewno trener Lozano ma duży autorytet u wszystkich graczy – tych, z którymi pracował i myślę, że u tych, z którymi nie pracował również. Wydaje się, że jest w nas większa mobilizacja. Każdy z nas, zawodników, powinien być rozliczany z tego jak trenuje zawsze, nieważne z którym szkoleniowcem współpracuje. Jesteśmy zadowoleni z pracy dajemy z siebie wszystko i mamy nadzieję, że Raul Lozano tylko nam w tym pomoże.
Nie mogę nie zapytać o cel na nadchodzący sezon. Co chcecie osiągnąć?
ADAM KOWALSKI: Chcemy poprawić lokatę z ubiegłego roku, bo nie byliśmy z niej zadowoleni. Mieliśmy zespół, który mógł osiągnąć więcej, a o naszej pozycji przesądził tak naprawdę jeden przegrany mecz. Satysfakcjonujący byłby dla nas awans o kilka pozycji – trudno jest mi powiedzieć o ile. Jest kilka mocnych drużyn, którym będziemy deptać po piętach. Chcielibyśmy być w ósemce, może w siódemce, ale żeby to nasze miejsce nie było przypadkowe, ale wywalczone, oparte na naszej ciężkiej pracy i dobrym graniu.