Adrian Buchowski: sezon jeszcze się nie skończył
Dwa zwycięstwa i osiem porażek to bilans Effectora Kielce po 10. kolejkach PlusLigi. - Widać, że dwa ostatnie zwycięstwa sprawiły, że czujemy się dużo lepiej na boisku. Sezon jeszcze się nie skończył, a my wierzymy w to, że możemy wygrać wiele meczów - mówi Adrian Buchowski, przyjmujący kieleckiej drużyny.
PLUSLIGA.PL: W ostatnim meczu choć prowadziliście 2:0, przegraliście 2:3. Wygrana była na wyciągnięcie ręki…
ADRIAN BUCHOWSKI: To prawda. Myślę, że chyba czekaliśmy na to, że prowadząc 2:0 z AZS Częstochowa trzeci set sam się wygra. A przeciwnik położy się bez walki na boisku. Tak się nie stało, wręcz przeciwnie. Częstochowianie nie zwiesili głów i zagrali bardzo dobre spotkanie od trzeciej partii. Nawet w statystykach było to widać. Akademicy do końca wierzyli w to, że wygrają nawet przegrywając 0:2. Konsekwencją tego było to, że to właśnie oni zdobyli dwa punkty więcej w tie-breaku.
Co stało się w trzecim secie, że wasza gra stanęła w miejscu? To problem z koncentracją?
ADRIAN BUCHOWSKI: Możliwe, że koncentracja odegrała tutaj ważną rolę. Myślę, że należy na to spojrzeć z innej strony. To nie zespół z Częstochowy zaczął grać, tylko my stanęliśmy w miejscu. W jednej chwili cała nasza gra się posypała. Teraz musimy o tym zapomnieć, ponieważ przed nami ważny mecz z BBTS-em Bielsko-Biała.
Rozmawialiśmy przed startem rozgrywek i powiedział pan, że ma nadzieję że sezon 2015/16 będą lepszy od poprzedniego. Niestety nie wszystko ułożyło się po waszej myśli.
ADRIAN BUCHOWSKI: Cały czas wierzymy w to, że dalsza część sezonu będzie lepsza. Sezon jeszcze się nie skończył. Przed nami sporo kolejek do rozegrania. Wierzę w to, że możemy wygrać wiele spotkań. Co prawda ostatni mecz nam nie wyszedł, ale możemy to potraktować jako zwykłe potknięcie się. Nie zmienia to faktu, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu, zwłaszcza w dwóch pierwszych setach i tie-breaku. Myślę, że możemy pozytywnie patrzeć w przyszłość.
Rozumiem, że Effector Kielce nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie?
ADRIAN BUCHOWSKI: Oczywiście, że nie. Widać, że po zwycięstwach czujemy się dużo lepiej. W sobotę po dwóch setach trochę się rozluźniliśmy się, ale mam nadzieję, że był to tylko incydent, a reszta sezonu układać się będzie po naszej myśli.