Adrian Gontariu: swoje cele w LM już zrealizowaliśmy
Adrian Gontariu, atakujący VfB Friedrichshafen w sezonie 2011/2012 reprezentował barwy Asseco Resovii z którą zdobył mistrzostwo Polski. Teraz stanie naprzeciw swojemu byłemu klubowi w pierwszym meczu I rundy play-off LM.
- Faworytem tego dwumeczu jest Resovia, ale my nastawiamy się przede wszystkim na walkę – mówi Adrian Gontariu, atakujący VfB Friedrichshafen, były zawodnik m.in. Asseco Resovii i AZS Politechniki Warszawskiej. - Jak to zwykle w przypadku Friedrichshafen, mamy w drużynie kilku młodych chłopaków, dla których rywalizacja z takim zespołem, jak Resovia, będzie wyjątkowa. W przypadku takich zawodników wszystko jest możliwe i kto wie, czy nagle nie zagrają jakiegoś meczu życia. Takie drużyny, jak nasza są zawsze groźne i nieobliczalne. Zaczynamy ten pojedynek w swojej hali, która jest naszym atutem i zależy nam na tym, żeby pokazać dobrą siatkówkę. Natomiast rewanż w Rzeszowie będzie dla naszych młodych graczy okazją do pokazania się przed wspaniałą publicznością. Dla naszego zespołu gra w hali Podpromie będzie, jak święto. Nie zawsze mamy okazję grać z tak mocnymi zespołami, jak Resovia i w takiej atmosferze, jaka panuje w Rzeszowie – mówi rumuński atakujący wicemistrzów Niemiec, który zdaje sobie sprawę, że jego zespół czego spore wyzwanie.
- My musimy trochę liczyć na słabszą postawę Resovii, a wtedy nasza szanse na zwycięstwo wzrosną – mówi. - Na pewno przystąpimy do tych meczów bez obciążenia psychicznego, bo my już swoje cele w tej edycji Ligi Mistrzów zrealizowaliśmy. Klubowi zależało na wywalczeniu awansu do fazy play-off i to już osiągnęliśmy, a jeśli uda nam się ugrać coś więcej, to będzie wspaniale – stwierdza Gontariu.