Adrian Hunek: trener Santilii wniósł nowę energię
MKS Banimex Będzin zakończył sezon 2014/15 na jedenastym miejscu. - Początek sezonu nie był dla nas zbyt udany, więc myślę że ten ostateczny wynik jest dobrym rezultatem - mówi Adrian Hunek, środkowy beniaminka ligi, który po dwóch latach spędzonych w Będzinie żegna się z klubem.
plusliga.pl: MKS Banimex Będzin zajął jedenaste miejsce w PlusLidze. Jak na beniaminka ligi to dobre miejsce?
Adrian Hunek: Początek sezonu nie był dla nas zbyt udany, więc myślę że ten ostateczny wynik jest dobrym rezultatem. Oczywiście zawsze mogło być lepiej. Gdybyśmy wykorzystali swoje szansę w niektórych meczach być może zajęlibyśmy wyższą lokatę.
- Sezon zasadniczy zajęliście na ostatnim miejscu, z czego wynikała tak słaba dyspozycja drużyny? Brak doświadczenia innych zespołów wziął górę?
- Nie do końca potrafię wytłumaczyć naszą grę w rundzie zasadniczej. Mieliśmy w zespole zawodników, którzy grali wcześniej w PlusLidze, więc o braku doświadczenia nie można mówić. Czasami brakowało nam przede wszystkim chłodnej głowy, innym razem nasza nie równa gra decydowała o porażce. Ponadto myślę, że przestoje w grze pozbawiły nas zwycięstw.
- W jakim stopniu waszą grę zmienił nowy szkoleniowiec Roberto Santilli?
- Przyjście nowego trenera wniosło nową energię do drużyny. Przegrywając mecz za meczem w pewnym momencie zaczęliśmy za dużo o tym myśleć. Trener wprowadził kilka zmian, które okazały się dla zespołu pomocne.
- Można powiedzieć, że pod jego wodzą końcówkę sezonu zagraliście zdecydowanie lepiej?
- Końcówka sezonu na pewno wyglądała dobrze, choć mieliśmy swoje szanse w meczach z Cerradem Czarnymi Radom. Niestety nie wykorzystaliśmy ich i pozostała nam gra o jedenaste miejsce.
- W ostatnich dniach władze PLPS podjęły m.in. decyzję o zmianie systemu rozgrywek. Drużyny zagrają fazę zasadniczą, następnie dwie pierwsze drużyny zagrają o złoto, a zespoły z miejsc trzy i cztery o brąz. Co sądzisz o tych zmianach?
- Myślę, że zmiana systemu gry jest bardziej sprawiedliwa dla drużyn, które prezentują równy poziom na przestrzeni całego sezonu. Walka o medale i tak zazwyczaj rozstrzyga się między pierwszą czwórką. Nie zmienia to faktu, że możemy być świadkami jakieś niespodzianki i być może zespół z połowy tabeli będzie walczył o medale. Na takich zmianach mniej będą mogły zyskać drużyny z drugiej części tabeli.
- Na koniec chciałabym zapytać, czy w kolejnym sezonie będziesz reprezentował barwy MKS-u Banimex Będzin?
- Niestety nie będę w następnym sezonie reprezentował barw MKS Będzin. Spędziłem w Będzinie dwa ostatnie sezony i myślę, że kiedy byłem na boisku starałem się pomóc zespołowi jak tylko mogłem. Obecnie jestem na etapie szukania nowego klubu.