Akademickie derby w Olsztynie
W sobotę dojdzie do akademickich derbów. AZS UWM Olsztyn podejmie Domex Tytan AZS Częstochowę. Będzie to zaległa 13. kolejka, która zamknie fazę zasadniczą rozgrywek PlusLigi.
Częstochowianie przyjeżdżają do Olsztyna podbudowani i zmobilizowani, aby urwać gospodarzom trzy punkty. Podopieczni Radosława Panasa, którzy wyeliminowali z Ligi Mistrzów Coprę Piacenzę, ostrzą apetyty również na jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli przed fazą play-off. Cel Olsztyna jest jeden – utrzymać piątą pozycję i zakończyć rundę zasadniczą zwycięstwem.
- Przed meczem z Częstochową nie kalkujemy. Chcemy wygrać, bo byłoby to optymistyczne zakończenie rundy zasadniczej. Atmosfera w naszej drużynie jest bardzo dobra, ale będzie jeszcze lepsza jak wygramy – deklaruje II trener i kierownik drużyny AZS UWM Olsztyn. – Chcemy, by chłopaki pokazali swoją siatkówkę i mam nadzieję, że jeśli zagrają tak mocno jak ostatni tie-break z Delectą Bydgoszcz, to myślę, że powinno być dobrze – dodał Leszek Urbanowicz.
Asystent trenera Sordyla dodał również, że wszyscy zawodnicy AZS UWM już trenują i powinni być gotowi do gry w najbliższym spotkaniu.
Emocje są gwarantowane. Wszystko dzięki temu, iż jeśli częstochowski AZS wygra 3:0, to obie drużyny zrównają się nie tylko ilością zdobytych punktów, ale również stosunkiem zdobytych i straconych setów. Wtedy wszyscy z niecierpliwością liczyć będą małe punkty, które decydować będą o tym, która z drużyn zajmie piąte miejsce przed play-offami. Mało tego, drużyna Radosława Panasa jeśli nie ugra w hali Urania trzech punktów, a zespół Politechniki Warszawskiej w konfrontacji z Resovią Rzeszów zdobędzie chociażby jeden punkt, to Domex Tytan spadnie na pozycję siódmą. Dla Częstochowy może to być spotkanie o być, albo nie być. Dlatego też sobotnia walka zapowiada się niezwykle emocjonująco i z pewnością toczyć się będzie do ostatniej piłki.
Kapitan olsztyńskiej drużyny również uważa, że najbliższe spotkanie jest bardzo ważne dla obu, a nawet i trzech zespołów.
- Częstochowa ma jeszcze realne szanse na zajęcie piątej pozycji. Na pewno przyjadą do Olsztyna maksymalnie zmobilizowani. My wychodzimy z założenia, że każde spotkanie musimy zagrać jak najlepiej, ale najbliższą rywalizację będziemy się starali wygrać jak najlepszym bilansem setów. Wygrany mecz z Częstochową pozwoli nam pozytywnie nastawić się na rywalizację w Pucharze Polski – stwierdził Wojciech Grzyb.
Ostatnia kolejka rundy zasadniczej zapowiada się niezwykle emocjonująco. Niemalże każde spotkanie decydować będzie o ostatecznym układzie tabeli. Jeszcze nic nie jest przesądzone, dlatego rywalizujące zespoły dadzą z siebie wszystko, by uzyskać jak najlepszą wyjściową pozycję. Emocje i niewiadoma do końca – to właśnie charakteryzuje najlepsze widowiska sportowe.
Która z drużyn będzie schodzić z parkietu z uśmiechem, a która będzie musiała przełknąć gorzką pigułkę? Przekonamy się w najbliższe sobotnie popołudnie. Z pewnością kibice, którzy zasiądą na trybunach hali Urania, nie będą żałować. A dla tych, którzy nie będą mogli na żywo obejrzeć meczu Radio UWM FM oraz Radio Olsztyn przewidziało transmisję.
Przed spotkaniem poprosiliśmy trenerów obu drużyn o wytypowanie swoich wyjściowych składów fazy zasadniczej.
Radosław Panas (Domex Tytan AZS Częstochowa) - Michal Masny, Jakub Novotny, Piotr Nowakowski, Łukasz Perłowski, Zbigniew Bartman, Stephane Antiga, Piotr Gacek (libero)
Mariusz Sordyl (AZS UWM Olsztyn) - Michał Masny, Robert Prygiel, Daniel Pliński, Juri Gładyr, Olli Kunnari, Guillaume Samica, Marcin Mierzejewski (libero)