Alan Souza: Pokonaliśmy Asseco Resovię zespołowością
- PlusLiga jest bardzo wymagająca i walka o miejsce w play-off będzie do końca zacięta. Jest wiele dobrych zespołów, które mogą wygrać mecze także z teoretycznie silniejszymi rywalami - twierdzi Alan Souza, Brazylijczyk z Indykpolu AZS Olsztyn, który w 22. kolejce pokonał faworyzowaną Asseco Resovię Rzeszów.
PLUSLIGA.PL: Indykpol AZS Olsztyn pokonał Asseco Resovię 3:1 i przełamał passę porażek z tym zespołem, która trwała już trzy lata. Co było kluczem do wygranej?
Alan Souza, atakujący Indykpolu AZS Olsztyn: Uważam, że najważniejsza była nasza dobra, zespołowa gra. Byliśmy mocno skoncentrowani na tym meczu. To było nasze trzecie zwycięstwo z rzędu, więc jesteśmy bardzo zadowoleni.
PLUSLIGA.PL: Powoli rozkręcał się pan, mając na początku problemy ze skutecznością ataku. Ale w miarę upływu czasu grał pan coraz lepiej i był mocnym punktem zespołu.
Cieszę się, że tak właśnie było. Zresztą każdy z chłopaków w naszej drużynie dał z siebie wszystko i bardzo nam pomógł w odniesieniu zwycięstwa. Ta wygrana jest zasługą naszej zespołowej gry.
PLUSLIGA.PL: Ze względu na kontuzję Nicolasa Szerszenia macie utrudnione zadanie, bo trener Javier Weber zestawiając wyjściowy skład musi liczyć się z limitem obcokrajowców. Zmiany, których dokonywał w trakcie meczu, rotując rozgrywającym i przyjmujących, były udane.
To prawda. Zaczęliśmy to spotkanie z Manuelem Armoą, ale przez to nie mógł grać Josh Tuaniga. Potem jednak trener wprowadził na boisku Josha razem z Kamilem Szymenderą i oni też zagrali bardzo dobrze. Pokazaliśmy, że mamy kompletną drużynę i każdy, kto wszedł na boisko, dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Uważam, że każdy w naszej drużynie rozegrał dobre spotkanie.
PLUSLIGA.PL: Dla Indykpolu AZS to było bardzo ważne zwycięstwo za trzy punkty w kontekście sytuacji w tabeli i walki o miejsce w play-off. Różnice punktowe między siódmym a dziesiątym zespołem są minimalne.
PlusLiga jest bardzo wymagająca i walka o miejsce w play-off będzie do końca zacięta. Jest wiele dobrych zespołów, które mogą wygrać mecze także z teoretycznie silniejszymi rywalami. My bardzo potrzebujemy punktów i zwycięstw, żeby zapewnić sobie miejsce w czołowej ósemce. Tutaj każdy stracony punkt może nas wiele kosztować.
PLUSLIGA.PL: Jakie doświadczenie zebrał pan do tej pory z gry w Polsce, gdzie klimat jest zupełnie inny od tego w Brazylii?
Dla mnie wszystko jest tu bardzo dobre. Odczuwam dużą przyjemność z gry w Polsce. Uważam, że dzięki rywalizacji w PlusLidze, moja siatkówka jest teraz na innym poziomie. Bardzo dobrze czuję się w Polsce i uwielbiam tu grać.
PLUSLIGA.PL: Gra w PlusLidze jest też ważna w kontekście przygotowania jak najlepszej formy na sezon olimpijski?
Zdecydowanie. Myślę, że Polska to najlepsze miejsce do gry w roku olimpijskim.
PLUSLIGA.PL: Czy powrót do reprezentacji legendarnego trenera Bernardo Rezende jest dodatkowym czynnikiem motywacyjnym dla pana i kolegów z kadry?
Bernardinho jest w Brazylii legendą, więc cieszy się dużym szacunkiem ze strony wszystkich graczy. Osobiście nie miałem jeszcze okazji z nim pracować w roli trenera, więc jestem tym bardzo podekscytowany.
Powrót do listy