Alberto Giuliani: grać bardziej zespołową siatkówkę
Ostatnie cztery ligowe meczu Asseco Resovii Rzeszów z Jastrzębskim Węglem kończyły się zwycięstwami tego drugiego zespołu 3-0. Nie inaczej stało się w sobotę na Podpromiu, gdzie ekipa trenera Andrei Gardiniego podtrzymał tradycję i bez straty seta wypunktowała resoviaków w 78 minut.
Przez pierwsze dwa sety Asseco Resovia toczyła z Jastrzębskim Węglem wyrównaną walkę, ale przegrała obie końcówki, a w trzecim secie przewaga mistrzów Polski była już znacząca. - Możemy żałować tych przegranych końcówek, zwłaszcza w drugim secie, kiedy niepotrzebnie popełniliśmy dwa błędy z rzędu w ataku – analizuje Alberto Giuliani, szkoleniowiec Asseco Resovii Rzeszów. - Ten mecz był dla nas pożytecznym sprawdzianem i wyznacznikiem tego, co musimy poprawić jako drużyna. Jastrzębie, to niesamowicie mocny zespół i patrząc na ich grę mogliśmy dostrzec jakie są nasze największe mankamenty. Musimy przede wszystkim poprawić współpracę na boisku i grać bardziej zespołową siatkówkę, opartą na kolektywie, a nie tylko na indywidualnej jakości zawodników. Wiadomo, że w początkowej fazie sezonu musieliśmy trochę więcej pracować nad przygotowaniem motorycznym graczy, ale teraz jest ten moment, kiedy musimy dążyć do poprawy gry naszego zespołu jako całości, tak abyśmy lepiej funkcjonowali na boisku – stwierdza włoski szkoleniowiec ekipy z Rzeszowa, która od meczu z Jastrzębskim Węglem zaczęła serię spotkań z czołówką PlusLigi. - Uważam, że to jest bardzo dobry i ciekawy okres – mówi Giuliani i dodaje. - Kiedy gra się z mocnymi zespołami, to dostrzega się właśnie te największe mankamenty i jest okazja do tego, żeby robić postępy i poprawiać swoją grę. To jest dla nas wszystkich radosny i wyjątkowy moment, żeby grać takie mecze. Na pewno nie zabraknie w nich koncentracji i waleczności z naszej strony. Zrobimy wszystko, żeby poprawiać swoją grę. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni kiedy przegrywamy 0:3, jak miało to miejsce z Jastrzębiem, ale nie możemy o tym za dużo myśleć, tylko musimy już koncentrować się na kolejnym meczu, żeby pokazać się w nim z lepszej strony i postarać się też wygrać ważne punkty – kończy Giuliani.
Powrót do listy