Aktualności

Aleh Akhrem: musimy ustabilizować grę

Zespół Asseco Resovii wszystkie mecze wyjazdowe w tym sezonie kończył po pięciu setach. Nie inaczej było też w środę w Jastrzębiu.

- Gramy niestabilnie i dlatego te tie-breaki - mówi przyjmujący Asseco Resovii, ALEH AKHREM i dodaje. - W specyficznej hali w Jastrzębiu grało nam się bardzo ciężko, ale jesteśmy profesjonalistami i nie ma się co tłumaczyć warunkami. Trzeba się do nich przystosować. Znów popełniliśmy za dużo błędów, co tylko pokazuje, jak dużo musimy jeszcze pracować. Trzeba trenować nad dokładnością, precyzją itd. Musimy też zachowywać zimną głowę, bo z Jastrzębiem momentami nas ponosiło i popełnialiśmy błędy. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, choć odniesione po przeciętnej grze. Jak wszystko poukładamy, to będziemy mieli niesamowity zespół. Cały czas potrzebujemy jeszcze czasu.

PlusLiga: - Czy odczuwasz, że ta wasza forma idzie z meczu na mecz do góry?
Aleh Akhrem: - Na pewno nie jest stabilna. Momenty bardzo dobrej gry przeplatamy słabymi. Myślę, że w Jastrzębiu poziom naszej gry był trochę niższy niż w pojedynku ze Skrą. Wciąż mamy za duże wahania. W jednym secie jest dobrze, a w kolejnym już zupełnie odwrotnie. Dobrze, że w końcówce zagraliśmy zespołowo i tych błędów było mniej. Cieszy zwycięstwo i idziemy do przodu.

- W sobotę zagracie z Fartem. W pojedynku z beniaminkiem najważniejszą sprawą będzie należyta koncentracja...
- W spotkaniach z niżej notowanymi zespołami to jest bardzo istotne. W sobotę nie możemy sobie pozwolić na żadną stratę punktu. Musimy być skoncentrowani na swoje grze, popełniać jak najmniej błędów. Trzeba zachować spokój i zimną głowę nawet jakby się coś nie układało. Pod żadnym pozorem nie możemy lekceważyć zespołu z Kielc.

Powrót do listy