Aleks Grozdanow z BOGDANKI LUK Lublin: Rywalizacja ze środkowymi w PlusLidze będzie wyjątkowa
- Mamy bardzo dobry zespół i to, że są wobec nas duże oczekiwania ze strony kibiców, świadczy o tym że mamy spore możliwości. Będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony i udowodnić, że stać nas na wysoki poziom gry w PlusLidze - mówi środkowy BOGDANKI LUK Lublin Aleks Grozdanow.
PLUSLIGA.PL: W półfinale BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza zespół z Lublina rywalizował z mistrzem Włoch i stoczył z Sir Susa Vim Perugia zaciętą walkę. To dobry prognostyk przed startem PlusLigi?
Aleks Grozdanow (bułgarski środkowy BOGDANKI LUK Lublin): Przede wszystkim mieliśmy okazję zagrać pierwszy taki mecz przed własną publicznością, która wypełniła halę i stworzyła niesamowitą atmosferę. Fani w Lublinie są wspaniali. Czułem się tak jak bym był w domu. Co do samego meczu z Perugią to zaczęliśmy źle pierwszego seta i straciliśmy mnóstwo punktów. Potem wróciliśmy do gry, ale przewaga rywali była za duża, żeby ją odrobić. Walczyliśmy cały czas i zdołaliśmy nawet wygrać trzeciego seta. W ostatniej partii nie byliśmy już w stanie przeciwstawić się rywalom, którzy byli świetnie dysponowani na zagrywce. My z kolei popełnialiśmy zbyt wiele błędów w tym elemencie. Uważam jednak, że to był dla nas bardzo dobry sprawdzian. Cały czas kontynuujemy pracę, analizujemy, to co najbardziej szwankuje i jeszcze bardziej naciskamy na treningach, żeby to poprawić.
PLUSLIGA.PL: BOGDANKA LUK Lublin wciąż czeka na powrót do gry Wilfredo Leona i ze swoim liderem w składzie będzie jeszcze silniejszym zespołem?
Oczywiście. Wilfredo jest jednym z naszych głównych zawodników. Czekamy na jego powrót do gry, ale on jeszcze potrzebuje czasu, żeby wrócić do formy i być gotowym na pełny wysiłek. Z nim na boisku będziemy na pewno jeszcze mocniejsi.
PLUSLIGA.PL: Porównując grę BOGDANKI LUK Lublin na silnie obsadzonym turnieju do wcześniejszych sparingów chociażby z Asseco Resovią widać było duży progres w waszej grze. To znaczy, że praca na treningach idzie w dobrym kierunku?
Zdecydowanie. Z każdym kolejnym treningiem nasza dyspozycja idzie w górę. Potrzebujemy jeszcze więcej czasu na zgranie się w pełnym składzie. Dużo trenujemy i pracujemy nad tym, żeby komunikacja i zrozumienie się na boisku działały jak najlepiej. Jestem przekonany, że z czasem to przyjdzie. Do tej pory mamy za sobą może dwa tygodnie pracy w tym składzie, w którym zagraliśmy na turnieju, więc wciąż potrzebujemy jeszcze więcej czasu. Uważam, że trenujemy bardzo dobrze, więc to jest dobry prognostyk.
PLUSLIGA.PL: Ma pan już doświadczenie z gry w dobrych klubach ligi włoskiej. Czy gra w PlusLidze to jeszcze większe wyzwanie?
Tak, to bardzo dobre doświadczenie dla mnie. Bardzo się cieszę, że mogę grać w Polsce, ponieważ PlusLiga rośnie w siłę z każdym sezonem. Uważam, że rozgrywki klubowe w Polsce są coraz mocniejsze. Na pewno PlusLiga to jedna z najlepszych lig na świecie, bo jest tu najwyższy poziom. Jestem szczęśliwy, że trafiłem do Lublina i dla mnie gra w Polsce jest wyjątkowa. Jestem pod wrażeniem tego co zaobserwowałem w Lublinie, jeśli chodzi o klub, organizację i niesamowitych kibiców. Wszyscy są dla mnie przyjaźni i to sprawia, że gra się tu z dużą przyjemnością.
PLUSLIGA.PL: Czego pan oczekuje po tym debiutanckim sezonie w PlusLidze?
Jeśli chodzi o moje oczekiwania, to codziennie staram się być coraz lepszym zawodnikiem i robić postęp w grze. Zawsze daję z siebie wszystko. W Polsce też tego od siebie oczekuję i nie mam jakichś specjalnych celów. Chcę oczywiście jak najbardziej pomóc drużynie w osiąganiu dobrych wyników tak, żebyśmy wspólnie zajęli możliwie jak najwyższe miejsce.
PLUSLIGA.PL: Jakie jest potencjał BOGDANKI LUK Lublin, która ma międzynarodowy skład i dokonała wielu transferów przed tym sezonem?
Uważam, że mamy bardzo dobry zespół i to, że są wobec nas duże oczekiwania ze strony kibiców świadczy o tym, że mamy spore możliwości. Nie brakuje w naszym składzie reprezentantów kilku krajów. Drużyna jest dość młoda. Dla kilku z nas obcokrajowców to będzie dopiero pierwszy sezon w PlusLidze. Będziemy chcieli pokazać się z dobrej strony i udowodnić, że stać nas na wysoki poziom gry oraz rywalizację ze znakomitymi zawodnikami, którzy grają w PlusLidze.
PLUSLIGA.PL: Czy do tej pory coś pana zaskoczyło w Polsce czy wszystko wygląda tak jak pan sobie wcześniej wyobrażał?
Myślałem jedynie, że w tym momencie będzie już tu zimniej, ale jest bardzo gorąco. Wszystko jest bardzo fajne. Lublin jest pięknym miastem. W Polsce czuję się bardzo dobrze, właściwie tak jak w domu. Nawet jedzenie w Polsce jest w dużej mierze podobne do tego co jemy w Bułgarii. Dla mnie jest to świetne i życie w Polsce mi odpowiada.
PLUSLIGA.PL: Jak wygląda sytuacja bułgarskiej siatkówki? Czy pod wodzą trenera Lorenzo Blenginiego i wraz z rozwojem kilku młodych talentów Bułgarzy są w stanie nawiązać do sukcesów z przeszłości?
Myślę, że od tych dużych sukcesów bułgarskiej siatkówki upłynęło już naprawdę bardzo dużo czasu i teraz zaczynamy zupełnie z innego pułapu. W poprzednich kilku sezonach mieliśmy dużo problemów z grą. Jestem zadowolony, że teraz federacja naprawdę buduje coś nowego i perspektywicznego. Mamy bardzo dobrego trenera. W naszej reprezentacji doszło do sporej zmiany pokoleniowej i teraz występuje w niej wielu młodych i nowych zawodników. Uważam, że to bardzo dobry krok na przyszłość. Naszym głównym celem na następne lata jest wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej na turniej w Los Angeles. Do tego czasu czeka nas sporo pracy. Rozmawialiśmy jednak o tym i między sobą i z trenerem, że nie wystarczy tylko praca jaką wykonujemy w reprezentacji. Bardzo wiele zależy od tego, jak będziemy pracowali w klubach. Jestem po tym pierwszym sezonie z trenerem Blenginim bardzo pozytywny jeśli chodzi o przyszłość. Cieszę się, że jestem częścią tego projektu, bo uważam, że jest to nowy początek dla bułgarskiej siatkówki.
PLUSLIGA.PL: Czy transfer do PlusLigi traktuje pan jako awans i progres w swojej indywidualnej karierze?
Tak, bo w Polsce jest bardzo wielu świetnych środkowych, zarówno Polaków, jak i obcokrajowców. Dla mnie rywalizacja z nimi będzie wyjątkowa i pomocna w indywidualnym rozwoju. Pod tym względem gra w Lublinie jest dla mnie również świetną opcją.
Powrót do listy