Aleksander Śliwka: nie popadamy w hurraoptymizm
W sobotę Polska odniosła drugie zwycięstwo w Siatkarskiej Lidze Narodów. W TAURON Arenie Kraków biało-czerwoni pokonali Rosję 3:0. – Nie popadamy w hurraoptymizm, choć nie da się ukryć, że to ważne zwycięstwo w kontekście tabeli Ligi Narodów – powiedział Aleksander Śliwka, przyjmujący polskiej drużyny. Dzisiaj polski zespół zmierzy się z Kanadą. Początek o godzinie 16.00. Transmisja na antenie Polsatu i Polsatu Sport.
Podopieczni Vitala Heynena w świetnym stylu pokonali siatkarzy Sbronej w drugim meczu Ligi Narodów w Polsce. To drugie zwycięstwo biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach.
- Zagraliśmy świetne zawody. Myślę, że nie można było mieć większych zastrzeżeń do naszej gry. Wszystko funkcjonowało bardzo dobrze. Zdusiliśmy rosyjską drużynę w zarodku. Zagrali tak jak byliśmy na to przygotowani. Krótko mówiąc niczym nas nie zaskoczyli – powiedział Aleksander Śliwka.
Zawodnicy polskiej drużyny przez całe spotkanie wystrzegali się prostych błędów, czy to w ataku, czy polu serwisowym. Warto dodać, że dobrze zagrywali, wielokrotnie sprawiali Rosjanom problemy w przyjęciu. Ponadto świetnie blokowali, tylko w tym elemencie zdobyli 11 punktów, a Rosjanie zaledwie 5 oczek.
- W sobotę potrafiliśmy zrobić sporo krzywdy swoją zagrywką. Odrzuciliśmy swoim floatem Rosjan od siatki. To sprawiło, że nie byli już tacy groźni. Choć nie da się ukryć, że w drugim i trzecim secie zawodnicy z Rosji także wzmocnili swoją zagrywkę z wyskoku. Na szczęście w końcówkach setów udało się zachować zimną krew i zwyciężyć 3:0 – podkreślił przyjmujący.
Na koniec turnieju w Krakowie reprezentacja Polski zmierzy się z Kanadą. Kanadyjczcy podczas turnieju w Polsce przegrali jedno spotkanie z Rosją 0:3, a drugie wygrali z Koreą Południową 3:0.
- W niedzielę mamy kolejny mecz do rozegrania, więc nie popadamy w hurraoptymizm. Zroibimy wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania. Nie da się ukryć, że to sobotnie spotkanie jest bardzo ważne w kontekście tabeli Ligi Narodów. W sobotę każdy swoją zagrywką dołożył cegiełkę do zwycięstwa. Tworzyliśmy zespół i jak widać mamy zgrany team. Mam nadzieję, że było to widać. Liczę, że będzie tak dalej – zakończył Śliwka.