Aleksiej Spridonow: jestem jak bomba
Informacja o podpisaniu kontraktu z Zenitem Kazań przez Aleksieja Spiridonowa stała się prawdziwą bombą sezonu transferowego. - Sam jestem jak bomba - mówi zawodnik.
- Powiedziano mi, że Zenit chce mnie mieć w swoich szeregach - zdradza Aleksiej Spiridonow kulisy rozmów. - W tym czasie jednak miałem kontrakt z Nowym Urengoju i żadnych innych wariantów gry nie rozpatrywałem. Zastanawiałem się długo nad propozycją, ale nie byłbym sobą gdybym z niej nie skorzystał. Każdy inny, mając taką historię relacji z trenerem nowego klubu, odmówiłby. Jestem przekonany.
Aleksiej Spiridonow dodał, że z Władimirem Alekno kontaktował się tylko za pomocą smsów. O czym? Nie powiem - mówi zawodnik.
Reprezentant Rosji przyznał, że z nikim nie konsultował. - Zdecydowałem się zmienić klub gdyż Fakieł nie jest w tej chwili miejscem, w którym zawodnik będzie rozwijać się - powiedział Spiridonow. - Przez rok zrozumiałem to. Czy zgadzam się z tym, że moje przejście jest najgłośniejsze? Oczywiście, przecież sam jestem bombą. Proszę zobaczyć jakie są reakcje na ten kontrakt - na twitterze, w gazetach. Sami to zrozumiecie. Ten kontrakt stał się interesujący dla wszystkich - zakończył Aleksiej Spiridonow.