Amin Esmaeilnezhad: W Polsce gra się lepiej niż we Włoszech
- Uważam, że w każdym spotkaniu powinniśmy grać o zwycięstwo i stać nas na to. Mam nadzieję, że w przyszłości pokażemy się z jeszcze lepszej strony niż do tej pory – powiedział w rozmowie z naszym portalem irański atakujący PGE GiEK Skry Bełchatów, Amin Esmaeilnezhad, który w tym sezonie debiutuje w PlusLidze i ma na swoim koncie już cztery statuetki MVP.
PLUSLIGA.PL: PGE GiEK Skra Bełchatów przegrała z Asseco Resovią 0:3. Poza pierwszym setem nie mieliście w Rzeszowie wiele do powiedzenia. Zabrakło przede wszystkim przyjęcia zagrywki i lepszego serwisu?
Amin Esmaeilnezhad (irański atakujący PGE GiEK Skry Bełchatów): Jeśli chodzi o jakość obu drużyn, to myślę, że jest na zbliżonym poziomie i Resovia nie jest od nas dużo lepszym zespołem. Jednak w tym meczu trzeba oddać rywalom, że zagrali bardzo dobrze. Na pewno mocno naciskali na zagrywce i sprawili nam mnóstwo problemów w przyjęciu. Mieliśmy dużo problemów ze swoją grą. Mam nadzieję, że szybko się pozbieramy i wyciągniemy wnioski. Powinniśmy już myśleć tylko o przyszłości.
PLUSLIGA.PL: Przed tym spotkaniem bilans PGE GiEK Skry w tegorocznych rozgrywkach był niezły, bo macie już na koncie 7 zwycięstw i to była dopiero piąta porażka. Jak pan oceni początek sezonu w wykonaniu bełchatowskiego zespołu?
Zawsze naciskamy i chcemy walczyć o zwycięstwo. Skra jest wielką drużyną jeśli chodzi o historię klubu i jego osiągnięcia. Grając w takim zespole zawsze chcemy napierać i walczyć o jak najlepsze wyniki. Uważam, że w każdym spotkaniu powinniśmy grać o zwycięstwo i stać nas na to. Mam nadzieję, że w przyszłości pokażemy się z jeszcze lepszej strony niż do tej pory.
PLUSLIGA.PL: Jest pan w czołówce rankingu najlepiej punktujących i atakujących PlusLigi mając już na koncie cztery statuetki MVP. To powód do satysfakcji biorąc pod uwagę, że debiutuje pan w polskich rozgrywkach?
Jak inni atakujący chcę zawsze grać jak najlepiej i jeszcze polepszać swoje umiejętności. Chciałbym przede wszystkim wygrać jak najwięcej meczów. Taką mam osobowość. Mam nadzieję, że podobnie jak cała moja drużyna, w najbliższej przyszłości będę grał jeszcze lepiej i osiągał lepsze wyniki.
PLUSLIGA.PL: Miał pan już okazję grać lidze włoskiej w zespole z Werony. Jak na bazie tych doświadczeń wypada PlusLiga?
Uważam, że w Polsce gra się dużo lepiej niż we Włoszech, ponieważ da się odczuć, że siatkówka jest w tym kraju na samym szczycie, jako jedna z głównych dyscyplin pod względem popularności. Na meczach PlusLigi jest bardzo wielu kibiców i widać, że siatkówka jest dla nich ważna. Jest duży profesjonalizm i jeszcze więcej mocnych klubów niż we Włoszech. Oczywiście zawsze można jeszcze coś poprawić, ale ogólnie uważam, że siatkówka w Polsce jest na wyższym poziomie niż we Włoszech.
PLUSLIGA.PL: A jak się panu mieszka w Polsce? Czy coś tutaj pana zaskoczyło?
Najdziwniejsza dla mnie i trudna do przyzwyczajenia się jest pogoda. Jako Irańczyk jestem przyzwyczajony do cieplejszego klimatu. Liczę na to, że w Polsce nie zrobi się zbyt zimno i że pogoda będzie już niedługo przyjemniejsza niż w ostatnim czasie.
PLUSLIGA.PL: Jaka przyszłość czeka reprezentację Iranu, która jeszcze nie tak dawno należała do światowej czołówki, a obecnie jest dopiero 15. w światowym rankingu?
Duże nadzieje wiążemy z osobą nowego trenera – Roberto Piazzy. Czeka nas ciekawy sezon, bo w przyszłym roku oprócz Ligi Narodów są również mistrzostwa świata. Mam nadzieję, że z nowym trenerem zanotujemy progres, zwłaszcza w elementach technicznych. Uważam, że mamy w Iranie bardzo wiele siatkarskich talentów. Jest więc potencjał ludzki i mam nadzieję, że będziemy wspólnie bardzo dobrze pracować.
PLUSLIGA.PL: Gra w PlusLidze pomoże panu, żeby jeszcze rozwinąć się i być lepszym atakującym?
Oczywiście. W Polsce mamy bardzo wielu dobrych siatkarzy i świetnych trenerów. Dużo od nich wszystkich czerpię i staram się jak najwięcej nauczyć. Mam nadzieję, że dla mnie gra w Polsce okaże się perfekcyjna pod względem rozwoju.
Powrót do listy