Andrea Anastasi: myślę o tych wszystkich kibicach...
W piątek o godz. 17:30 w ERGO ARENIE rozbrzmi pierwszy gwizdek ostatniego domowego starcia Trefla Gdańsk w sezonie 2018/2019. „Gdańskie lwy” podejmą Indykpol AZS Olsztyn, z którym rywalizują o 9. miejsce w tabeli. W pierwszym meczu obu ekip – w minioną sobotę w Olsztynie – żółto-czarni wygrali 3:0 i jeśli teraz także zapiszą na swoim koncie zwycięstwo, zakończą tym spotkaniem całe rozgrywki 2018/2019. – Mam ogromną nadzieję, że w piątek zakończymy nie tylko domowe mecze, ale także cały sezon. Bardzo bym chciał, żebyśmy wygrali w ERGO ARENIE, z naszymi kibicami – mówi trener Andrea Anastasi.
– Jestem przekonany, że możemy stworzyć z Olsztynem świetne widowiska w tej rywalizacji. Oczywiście nie jest to taki finał, który może dać nam radość i z którego byśmy się cieszyli – każdy z nas chciałby walczyć o wyższe pozycje – ale musimy zacięcie walczyć dla naszych kibiców, naszego miasta, naszych sponsorów. Zrobię wszystko, byśmy w tych meczach zaprezentowali się jak najlepiej – mówił trener Andrea Anastasi przed początkiem rywalizacji z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Pierwszy mecz gdańszczan z olsztynianami rozgrywany w Hali Urania zakończył się zwycięstwem 3:0 dla Trefla. – Cieszę się z naszej gry w Olsztynie, wygranej bez straty seta. W takiej sytuacji musisz być profesjonalistą, choć stawka meczu nie jest wymarzona – mówi szkoleniowiec. – Szczególnie teraz, gdy gramy w Gdańsku musimy dać z siebie wszystko. Myślę o tych wszystkich kibicach, którzy wspierali nas zarówno w meczach domowych, a przede wszystkim byli z nami na wyjazdach – także w Lidze Mistrzów w Maaseik, Berlinie, a nawet Kazaniu. Oczywiście pracujemy już trochę inaczej niż w poprzednich częściach sezonu, ale robimy na treningach wszystko, by jak najlepiej przygotować się do tego spotkania – zaznacza szkoleniowiec. – Mam ogromną nadzieję, że w piątek zakończymy nie tylko domowe mecze, ale także cały sezon. Bardzo bym chciał, żebyśmy wygrali w ERGO ARENIE, z naszymi kibicami – mówi Anastasi.
W piątkowym starciu nie będą uczestniczyć Fabian Majcherski, Kewin Sasak i Bartłomiej Mordyl. Zawodnicy wesprą bowiem II-ligowego Trefla Lębork, który w Wałbrzychu rywalizować będzie w turnieju półfinałowym o awans do I ligi. – Uważam, że to bardzo dobra decyzja klubu, by ci trzej młodzi gracze spróbowali pomóc zespołowi II ligi w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Od razu wyraziłem na to zgodę, gdy pojawił się taki temat. Uprzedzamy więc wszystkich kibiców, którzy będą zdziwieni, że w ERGO ARENIE brakuje Fabiana, Kewina i Bartka, że to nie żadna kara, tylko walczą w Wałbrzychu – mówi z uśmiechem trener Anastasi.
Bilety na ostatni domowy mecz w tym sezonie czekają w cenach od 10 do 30 zł na www.gdanskielwy.pl, a także w klubowej kasie nr 4 w ERGO ARENIE w dniu meczu od godz. 13:30 do początku meczu, a także w punktach partnerskich – kasie nr 2 w ERGO ARENIE, Sklepie Koszykarza w GCH Manhatan, Hotelu Haffner, siedzibie Stowarzyszenie Turystycznego Sopot oraz Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART, a także salonikach prasowych sieci Kolporter.
Przypominamy o specjalnej cenie biletów dla grup szkolnych – 2 zł/bilet. Zgłoszenia grup przyjmuje Kamil Leśniewski (k.lesniewski@sport.trefl.com, wymagana jest grupa min. 14 uczniów, jeden opiekun na 14 osób ma wstęp darmowy).