Andrea Anastasi: nie skreśliłem Igły na zawsze
Andrea Anastasi, włoski szkoleniowiec reprezentacji Polski, ogłaszając kadrę 18 zawodników na ME, w której nie znalazł się Krzysztof Ignaczak, wywołał w siatkarskim środowisku Polsce wielkie poruszenie. Trener biało-czerwonych wyjaśnia motywy tej decyzji.
- Po pierwsze chciałbym kategorycznie zaprzeczyć sensacyjnym doniesieniom, jakie pojawiły się w jednej z gazet, jakoby Igła został przeze mnie odsunięty od zespołu ze względu na nadużywanie alkoholu. To jest jakaś kompletna bzdura – mówi na łamach Przeglądu Sportowego, trener ANDREA ANASTASI. - Zresztą nawet wczoraj rozmawiałem na ten temat z Igłą i powiedziałem mu, że jest mi przykro, że ktoś napisał taką głupotę. Jeśli chodzi o moje relacje z Igłą, to są one bardzo dobre i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Wręcz przeciwnie, jesteśmy w stałym kontakcie i bardzo często ze sobą rozmawiamy. Natomiast podejmując decyzję o wykreśleniu go z listy 18 zawodników na Euro kierowałem się wyłącznie tym, że moim zdaniem teraz przyszedł właściwy czas na to żeby postawić na „Zatora” i żeby dać mu to wyraźnie do zrozumienia. Taka jest moja decyzja na ten moment, ale to nie znaczy, że nie będę go brał pod uwagę na MŚ. Wyjaśniłem szczegółowo Igle, że w tej chwili chcę poświęcić więcej czasu dla Pawła Zatorskiego i wyraźnie postawić na niego, tak jak przez ostatnie dwa sezony wyraźnie stawiałem na Igłę. Nie chcę teraz skupiać uwagi na innym libero, a w odwodzie wolałem postawić na Damiana Wojtaszka, który jest młodszym zawodnikiem i jego powołanie to zupełnie inna sytuacja niż z Igłą. Oczywiście Igła był jak zawsze do mojej dyspozycji i zaakceptowałby rolę także drugiego libero, ale ja nie chciałem stawiać go w takim położeniu. Nie jest jednak tak, że już na zawsze skreśliłem Igłę z kadry. On również zapewnił mnie, że będzie do mojej dyspozycji w każdym momencie, w jakim będę go tylko potrzebował. Zresztą jego nazwisko jest na szerokiej liście 22 graczy i jeśli zajdzie taka potrzeba, to każdej chwili może nam pomóc. Nie chciałem jednak żadnych niedomówień, czy niejasnej sytuacji na pozycji libero, stąd taka decyzja, uwarunkowana jedynie względami technicznymi i moim pomysłem na kadrę na EURO. Proszę mi wierzyć, że to była dla mnie trudna decyzja, bo Igła ma u mnie szczególne względy i w pewnym sensie jest mi bliski, jak syn. Ja jednak jestem od tego żeby podejmować trudne decyzje, tak jak czasem ojciec, który musi się rozstać ze swoim dzieckiem albo podjąć decyzję niezgodną z życzeniem syna. Jakiekolwiek sugestie, że Igła był jakimś problemem naszej drużyny i nasze słabsze wyniki miały związek z jego osobą, są nieprawdziwe. Chcę żeby to było jasne, bo jestem bardzo zły że zrobiono z Igły kozła ofiarnego. Za każdym razem jeśli na łamach mediów dojdzie do dyskusji na temat Igły, to ja stanę po jego stronie, bo jestem z nim i nie pozwolę na szarganie jego opinii. Szkoda, że jedna z gazet doszukując się niepotrzebnych sensacji napisała całkowitą nieprawdę nie pytając mnie w ogóle o zdanie na ten temat – mówi Anastasi.
Powrót do listy