Andrea Anastasi: Zawiodła psychika
Reprezentacja Polski przegrała ostatni mecz fazy grupowej turnieju olimpijskiego z Australią 1:3. - Zagraliśmy źle, a jak gramy źle to przegrywamy - skwitował trener Andrea Anastasi.
- Potrzebowaliśmy dużo czasu, żeby w końcu zagrać to, co potrafimy. A potrafimy grać na poziomie porównywalnym z najlepszymi zespołami świata - skomentował zwycięstwo nad reprezentacją Polski najskuteczniejszy zawodnik meczu Thomas Edgar, zdobywca 25 oczek.
Zbigniew Bartman, któremu starcie z Australią zupełnie nie wyszło, powiedział. - To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie graliśmy dobrze taktycznie i jeśli tak się dzieje, to ciężko wygrywać. Z taką grą, jaką pokazaliśmy w tym spotkaniu, przegralibyśmy z każdym.
Włoski szkoleniowiec Polaków gotował się ze złości w trakcie pojedynku, próbując cokolwiek zmienić w grze swojego zespołu mocnymi słowami. Po jego zakończeniu, już spokojnie ocenił. - Zagraliśmy złe zawody, więc przegraliśmy. Już na początku meczu straciliśmy kontrolę nad przebiegiem gry i tak naprawdę, nie walczyliśmy. Powodem nie były problemy techniczne, zawiodła psychika.
Australijczycy wygrali ostatni mecz i skończyli I fazę turnieju z dorobkiem 7 oczek, co nie wystarczyło by awansować do ćwierćfinału. Ich selekcjoner Jon Uriarte i tak podsumował udział swoich podopiecznych w turnieju bardzo pozytywnie: - To był dla nas wspaniały turniej. Ci chłopcy po raz pierwszy zagrali na Igrzyskach Olimpijskich i widać wyraźnie, że poczynili postępy. Ich ukoronowaniem było pokonanie jednej z najlepszych ekip świata, Polaków. W poprzednich spotkaniach byliśmy za bardzo spięci, nie potrafiliśmy zagrać na takim luzie, jak z biało-czerwonymi. To, że potrafimy grać w siatkówkę pokazaliśmy także w konfrontacji z Italią.