Aktualności

Andrzej Kowal: ten punkt dla nas jest też cenny

Asseco Resovia w konfrontacji z PGE Skrą Bełchatów miała swoje szanse nawet na wygranie meczu z kompletem punktów. Nie wykorzystała jednak okazji i zakończyła pojedynek porażką po tie-breaku.

- Ten punkt dla nas jest też cenny. Oczywiście liczyliśmy na wygraną i z przebiegu meczu była nawet szansa na trzy punkty, ale taki jest sport – mówi Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii i dodaje. - Gra się do końca. W IV secie jeden błąd sędziego odebrał nam punkt, który był bardzo ważny. W I secie nie daliśmy sobie rady z mocnymi zagrywkami przeciwnika, ale taki jest sport. Nie zwracałbym szczególną uwagę na końcówkę tego seta, bo trzeba docenić to, co przeciwnik zrobił. Walczyliśmy i ja się z tego cieszę, bo ten punkt jest dla nas cenny. Oceniam ten mecz pozytywnie, ale szkoda porażki – mówi szkoleniowiec Asseco Resovii, który przy stanie 16:13 w IV secie na boisko za Jakuba Jarosza wprowadził Jochen Schopsa. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, ale od dłuższego czasu kapitan zespołu z Rzeszowa jest daleki od swojej dobrej dyspozycji i to było też widać w niedzielnym meczu. Schops jednak na boisku był do stanu 1:6 w tie-breaku i nie stanowił żadnego zagrożenia dla rywala. – Po meczu można dyskutować czy był za długo czy nie. Takie decyzje podejmuję na podstawie znajomości zawodników, których obserwuję na treningach i ja najlepiej wiem na co ich stać. Uważam, że Jochena stać na dobra grę i dlatego dostaje szanse – stwierdza trener Kowal.

Powrót do listy