Andrzej Kowal: to najsłabsze nasze spotkanie w tym sezonie
Wyjazd do Kielc był nieudany dla mistrza kraju. W meczu 16. kolejki PlusLigi Effector Kielce pokonał Asseco Resovię Rzeszów 3:2 (25:19, 24:26, 21:25, 27:25, 16:14). MVP Penczew.
Andrzej Kowal, trener Asseco Resovia Rzeszów: To najsłabsze nasze spotkanie w tym sezonie. A mimo to mieliśmy szansę wygrać 3:1. Zrobiliśmy jednak aż 14 błędów własnych w ataku - z takimi statystykami nie sposób zwyciężyć. Graliśmy też praktycznie bez atakującego, co tak jak mówiłem, czyniło naszą grę przewidywalną. Smutne jest także, że traciliśmy wiarę w końcówkach. Takie przegrane nie powinny jednak załamywać, ale muszą wzmacniać...
Dariusz Daszkiewicz, trener Effector Kielce: Zgoła w innych nastrojach byliśmy tydzień temu. Czujemy duże zadowolenie - punkty są nam bardzo potrzebne. Przed meczem ustaliliśmy sobie, że podejmiemy maksymalne ryzyko w zagrywce. I tak było, choć popsuliśmy chyba rekordową ilość serwisów, bo aż 27. Chcieliśmy jednak wyłączyć - po gorszym przyjęciu - środkowych Resovii. Piotr Nowakowski i tak pomylił się tylko raz w 15 atakach, miał 93 proc. skuteczności... Cieszę się, że wytrzymaliśmy w tym spotkaniu. Nawet gdy się nie układało nie spuściliśmy głów, dlatego cały zespół zasłużył na słowa uznania.
Olieg Achrem, kapitan Asseco Resovia Rzeszów: Gratulacje dla drużyny z Kielc. Effector był lepszy i zasłużenie wygrał to spotkanie. Przyjechaliśmy tu po komplet punktów, czego nie udało się zrealizować - stać nas było na ugranie tylko jednego „oczka”. Utrudniliśmy sobie w ten sposób sytuację w tabeli i będziemy musieli szukać zwycięstw w kolejnych spotkaniach.
Michał Kozłowski, kapitan Effector Kielce: Było trochę inaczej, niż mówi przysłowie – bo nie do trzech, lecz czterech razy sztuka. Nie potrafiliśmy w ostatnich meczach z Resovią wygrać nawet seta, a dzisiaj, gdy się to udało, zrobiliśmy niespodziankę i powtórzyliśmy ten wyczyn jeszcze dwa razy. Zdobyliśmy dwa punkty, a to już nam zapewnia grę w play-offach. Cieszymy się bardzo i będziemy świętować. Koledzy mają urodziny, więc na pewno znajdzie się ktoś, kto postawi jakieś piwko.