Andrzej Warych: piąty set zadecydował o wyborze MVP
- Smilen Mljakow był najrówniej grającym zawodnikiem, ale o wyborze Zbigniewa Bartmana na MVP meczu Domex Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia Rzeszów (3:2) zadecydowała postawa reprezentanta Polski w piątym secie. Zdecydowałem docenić tzw. końcowe wrażenie - powiedział Andrzej Warych, który był komisarzem w Częstochowie. Po otrzymaniu statuetki Zbigniew Bartman przekazał ją swojemu bułgarskiemu koledze z drużyny.
Młody zespół częstochowski wygrał z faworyzowanym Asseco Resovią. - Emocjami można obdzielić kilka spotkań - powiedział Andrzej Warych. - Sam mecz był dość dziwny. Najpierw jedna drużyna zdobyła np. siedem punktów w jednym ustawieniu, następnie druga pięć. Od strony szkoleniowej nie było to wzorcowe wydarzenia, ale kibice na pewno nie nudzili się. Jaki wniosek nasuwa się z tego spotkania? Warto po prostu stawiać na młodych. Dobry mecz rozegrał też Fabian Drzyzga. Zresztą cała drużyna trenera Radosława Panasa zasłużyła na słowa pochwały.
Meczem Domexu z Resovią zakończyła się szósta kolejka spotkań PlusLigi. Za nami jest jedna trzecia fazy zasadniczej. Jakie wnioski nasuwają się? - NIe wszyscy, których wymieniano w gronie najsilniejszych potwierdzają swoją rolę faworyta - mówi Andrzej Warych. - Rzeszowianie mieli swoje potknięcia, podobnie było ze Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem. Liderem jest AZS UWM Olsztyn choć nie wszyscy uważali, że ten zespół będzie radzić tak dobrze. W ekipie trenera Mariusza Sordyla jest kilku znakomitych zawodników. Wyjściowa szóstka tego klubu nie jest słabsza od tych jakie mają faworyci ligi. Przed sezonem wiele mówiło się i pisało o aspektach finansowo-organizacyjnych zespołu i ten fakt mocno zamazał stronę sportową, a jak się okazuje jest ona w Olsztynie bardzo mocna.
Andrzej Warych dodał, że cieszy go postawa w rozgrywkach kilku młodych środkowych. - Ci doświadczeni również dobrze grają - powiedział. - Z satysfakcją oglądałem kilka meczów w tym sezonie. Warto przypomnieć, że jest o co walczyć na półmetku rundy zasadniczej. Cztery pierwsze zespoły awansują do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Powrót do listy