Anton Brehme: W Paryżu chcemy grać tak dobrze jak w kwalifikacjach
Nowy środkowy Jastrzębskiego Węgla mówi o przygotowaniach do igrzysk i swojej przygody w PlusLidze. – Gra w Polsce za każdym razem jak tylko tu jestem, jest dla mnie czymś wyjątkowym. Na trybunach zawsze jest pełno kibiców. Oni też motywują mnie do tego, żebym pokazał swoją najlepszą siatkówkę. To zawsze duża przyjemność i radość grać w Polsce – mówi Anton Brehme, nowy gracz mistrzów Polski.
PLUSLIGA.PL: Na Memoriale Wagnera reprezentacja Niemiec rozegrała dzień po dniu intensywne tie-breaki najpierw ze Słowenią, a potem z Polską. Takie mecze, to solidna forma przygotowań do igrzysk?
Anton Brehme (środkowy reprezentacji Niemiec i Jastrzębskiego Węgla): Zdecydowanie tak. Pod kątem obciążenia organizmu to były bardzo trudne mecze i duży wysiłek dla nas. Jednak pod względem przygotowań do igrzysk pewnie dobrze się stało, że mieliśmy tyle gry z mocnymi rywalami.
PLUSLIGA.PL: Jak ocenia pan dyspozycję zespołu na niespełna dwa tygodnie przed startem turnieju olimpijskiego?
Uważam, że prezentujemy się dobrze. Cieszy też to, że w ramach przygotowań do igrzysk możemy rywalizować z dobrymi drużynami i przez to sprawdzić się w trudnych warunkach. Moim zdaniem z każdym tygodniem nasza gra wygląda coraz lepiej. Do turnieju docelowego zostało nam jeszcze trochę czasu, wiec możemy jeszcze ulepszyć naszą grę.
PLUSLIGA.PL: W Krakowie miał pan okazję zaprezentować się polskiej publiczności, z którą będzie pan miał częsty kontakt w trakcie sezonu ligowego. Była dodatkowa motywacja, żeby się pokazać się z dobrej strony? Imponował pan chociażby w polu serwisowym.
Oczywiście. Gra w Polsce za każdym razem jak tylko tu jestem, jest dla mnie czymś wyjątkowym. Na trybunach zawsze jest pełno kibiców. Oni też motywują mnie do tego, żebym pokazał swoją najlepszą siatkówkę. To zawsze duża przyjemność i radość grać w Polsce.
PLUSLIGA.PL: Na igrzyskach w Paryżu Niemcy będą zespołem, który może pokusić się o niespodziankę i być rewelacją turnieju?
Myślę, że tak. Naszym celem jest grać co najmniej tak dobrze jak w turnieju kwalifikacyjnym, kiedy sensacyjnie pokonaliśmy wyżej notowanych rywali i wywalczyliśmy bezpośredni awans na igrzyska. Na początku będziemy koncentrowali się na meczach grupowych. Jeśli będziemy grali dobrze, to z każdym spotkaniem możemy się rozkręcać i stanowić duże zagrożenie dla wszystkich. Zostało nam jeszcze trochę czasu, żeby podkręcić naszą formę i jeśli ona będzie na wysokim poziomie, to mamy duże szanse, żeby wyjść z grupy i potem walczyć o jak najwyższe miejsce.
PLUSLIGA.PL: Wasi rywale w grupie robią duże wrażenie, bo Japonia i USA należą do światowej czołówki, a Argentyna jest zawsze niewygodnym rywalem.
Z pewnością są to mocne zespoły. Musimy już w fazie grupowej grać naszą najlepszą siatkówkę. Dobrze, że w ramach przygotowań do turnieju w Paryżu mierzymy się już z wymagającymi rywalami. Dla mnie jako młodego zawodnika, to jest duże wydarzenie i jestem tym wszystkim podekscytowany.
PLUSLIGA.PL: Doświadczenie z poprzedniego sezonu w lidze włoskiej w barwach zespołu z Modeny, wobec którego są zawsze duże oczekiwania, pomoże panu teraz na igrzyskach, a potem w PlusLidze?
Na pewno tak. Dla mnie to był pierwszy sezon spędzony za granicą i było to interesujące przeżycie. Mam dobre wspomnienia z gry w Modenie. Uważam, że poprawiłem tam swoją grę i jestem teraz jeszcze lepszym środkowym niż wcześniej. To mnie też przygotowało na grę w Polsce.
PLUSLIGA.PL: Jastrzębski Węgiel w ostatnich dwóch sezonach sięgnął po mistrzostwo Polski i grał w finale Ligi Mistrzów. Gra w takim zespole to będzie dla pana jeszcze większa presja i spore wyzwanie?
Zdaję sobie z tego sprawę, że tak będzie. Mamy jednak naprawdę mocny zespół. Cieszę się, że będę grał w takiej drużynie, a jeśli chodzi o grę pod presją, to moim zdaniem ona pozwala wskoczyć sportowcom na jeszcze wyższy poziom. Ja jestem wciąż młodym zawodnikiem i cały czas potrzebuję rozwoju oraz postępu w swojej grze.