Antonin Rouzier: każdy musi mieć swój udział w końcowym sukcesie
Na zakończenie drugiego dnia rozgrywanych w Berlinie kwalifikacji do igrzysk olimpijskich Francja pokonała Rosję 3:1. - To był niezwykle ciężki i męczący fizycznie mecz – przyznał po spotkaniu Antonin Rouzier.
PLUSLIGA.PL: Gratuluję wygranej 3:1 z reprezentacją Rosji. Patrząc na opinie komentatorów udało wam się pokonać największego rywala w grupowej rywalizacji.
ANTONIN ROUZIER: Faktycznie wielu ekspertów wskazywało, iż to Rosjanie będzie najsilniejszym zespołem w naszej grupie, ale jesteśmy ostrożni z takimi ocenami. Nie lekceważymy reprezentacji Bułgarii czy Finlandii. Dzisiaj wygraliśmy bardzo ważny mecz, dobrze rozpoczęliśmy turniej i z dużą pewnością siebie możemy podejść do kolejnych spotkań. Musimy jednak maksymalnie skupić się na następnych meczach.
Mecz z Rosją wbrew temu co wskazuje wynik na pewno nie należał do łatwych i co istotne, nie można powiedzieć, że było to jednostronne widowisko. Czy twoim zdaniem można wskazać jakiś element, który zadecydował, że to wasz zespół cieszy się z wygranej?
ANTONIN ROUZIER: Ciężko wskazać jeden element, który przesądził o naszej wygranej. Wydaję mi się jednak, że naszą mocną stroną był duch zespołu i atmosfera, która panuje w drużynie. Staraliśmy się zagrać agresywnie i wykorzystywać nasz potencjał w ofensywie. Ważna była tez umiejętność dopasowania stylu gry do przeciwnika. Po trzecim secie mocno zmieniliśmy zagrywkę co wpłynęło na obraz gry. Rosjanie zaczynali nabierać rytmu, dlatego niezmiernie cieszę się, że udało nam się wygrać w czterech setach. To był jednak niezwykle ciężki i męczący fizycznie mecz. Nie ukrywam, że czuję zmęczenie, ale to jest normalne. Na tym turnieju czeka nas pięć dni ciężkiej rywalizacji, więc jesteśmy na to przygotowani.
Poprzedni rok był wyjątkowo udany dla francuskiej siatkówki – wygraliście Ligę Światową i zdobyliście mistrzostwo Europy. Rozumiem, że do Berlina przyjechaliście z nastawieniem, aby równie dobrze rozpocząć rok 2016?
ANTONIN ROUZIER: Zgadza się, to był dla nas wyjątkowo udany rok. Naszym celem w Berlinie jest wygrać ten turniej, chcielibyśmy w ten sposób potwierdzić naszą dobrą formę. To jest jednak niezwykle ciężka impreza. Mamy świadomość, że nie da się wygrać kwalifikacji jedną szóstką. Jeśli grasz pięć spotkań w pięć dni to musisz dysponować szeroką, wyrównaną kadrą. Każdy z nas jest ważny i każdy musi mieć swój udział w końcowym sukcesie. Jesteśmy skupieni i zdeterminowani, żeby osiągnąć wyznaczone cele.