Arcyważny mecz w Lubinie
Siatkarze LOTOSU Trefla walczą o jak najwyższą pozycję na koniec sezonu zasadniczego. By zbliżyć się do możliwości gry o piątą lokatę, gdańszczanie muszą powalczyć o punkty w wyjazdowym starciu z Cuprum.
Cuprum Lubin w PlusLidze rozgrywa dopiero trzeci sezon, ale z roku na rok robi w niej coraz większe zamieszanie. W bieżących rozgrywkach w drużynie prowadzonej przez Rumuna Gheorghe Cretu upatrywano potencjalnego czarnego konia i Miedziowi wciąż mają szanse, by włączyć się do gry o medale. W barwach lubinian grają reprezentanci czterech nacji – Estończycy Robert Taht i Keith Pupart, Niemiec Marcus Boehme, Grek Rafael Koumentakis oraz oczywiście Polacy – na czele z byłym kapitanem LOTOSU Trefla, Grzegorzem Łomaczem, a także jednym z objawień tego sezonu, atakującym Łukaszem Kaczmarkiem.
Zespół z Lubina w tym sezonie przegrał tylko jedno spotkanie z zespołem sklasyfikowanym obecnie poniżej ósmego miejsca w PlusLidze, ale jednocześnie nie był na tyle mocny, by stać się regularnym postrachem faworytów. Miedziowi ugrali wprawdzie aż cztery punkty w meczach z Asseco Resovią, ale w czterech spotkaniach z ZAKSĄ i PGE Skrą na swoją korzyść rozstrzygnęli tylko jednego seta. Regularność i zwycięstwa w meczach z ekipami środka i dołu tabeli pozwalają jednak lubinianom zachowywać marzenia o pierwszej czwórce.
Szóste obecnie Cuprum nad siódmym LOTOSEM Treflem ma pięć punktów przewagi. Jeśli gdańszczanie chcą realnie myśleć o poprawie swojej pozycji w tabeli, muszą za wszelką cenę wrócić z Lubina z punktami. Podopieczni Andrei Anastasiego wiedzą, jak pokonuje się zespół z Lubina, bowiem w listopadzie w ERGO ARENIE rozstrzygnęli na swoją korzyść trudny, pięciosetowy bój. Genialne zawody rozegrał wówczas Dmytro Pashytskyy, który właśnie za sprawą występów w lubińskim zespole dał się w Polsce poznać jako znakomity środkowy. Środowy pojedynek będzie też sentymentalnym powrotem do Lubina dla Szymona Romacia, który urodził się w tym mieście, a w Gdańsku występuje na zasadzie wypożyczenia z Cuprum.
Dima, Szymon i pozostali gracze LOTOSU Treflu na Dolny Śląsk pojechali w poniedziałek, prosto ze stolicy, gdzie w niedzielę pokonali ONICO AZS Politechnikę Warszawską 3:1. Zwycięstwo podbudowało gdański zespół przed trudnym tygodniem, w którym prócz starcia z Cuprum rozegra on także mecz z Cerradem Czarnymi Radom (niedziela, 26 lutego, godz. 14.30, ERGO ARENA).
Czy podróż przez Warszawę i Lubin zasili gdańskie konto o komplet punktów? Czy żółto-czarni dołączą do dwóch ekip, którym w tym sezonie udało się dwukrotnie ograć Cuprum? Odpowiedź poznamy w środę, 22 lutego, o godz. 18.00.
Powrót do listy