Ardo Kreek: będziemy budować nową atmosferę.
Bułgaria pokonała w Karlowych Warach Estonię 3:0 (25:20, 25:23, 25:22) w pierwszym środowym meczu fazy play off mistrzostw Europy. W pokonanej ekipie zagrał środkowy AZS Politechniki Warszawskiej – Ardo Kreek, który zdobył w tym meczu 5 punktów (2 – atakiem, 2 – blokiem, 1 – zagrywką).
PlusLiga: -Niestety dziś zakończyła się Wasza przygoda z mistrzostwami Europy. Dziś musieliście uznać wyższość Bułgarów. Choć w trzecim secie naprawdę niewiele brakowało, by urwać im seta. Co jednak zawiodło
Ardo Kreek: -Bułgarzy bardzo dobrze serwowali, co znacznie utrudniło nam przyjęcie, a potem wyprowadzenie akcji. Nasza gra falowała i w sumie tak wyglądał cały mecz.
- Dla drużyny narodowej Estonii, to duży sukces dotarcie do tego etapu mistrzostw.
- Tak, to naprawdę duże osiągnięcie. Najpierw zakwalifikowanie się do samych finałowych rozgrywek, a potem dotarcie do baraży o ćwierćfinał. Jesteśmy w dwunastce najlepszych europejskich zespołów. Z drugiej strony nie wykorzystaliśmy szansy, jaką mieliśmy. Popełniliśmy zbyt wiele błędów.
- Co najbardziej boli, a co najbardziej cieszy po takim występie?
- Nie możemy mówić o jakiś wielkich zawodach. Dla nas największym sukcesem jest to, że jesteśmy w dwunastce, znaleźliśmy się tutaj i graliśmy w finałach mistrzostw Europy.
- Za chwilę wracasz do Warszawy, by trenować z AZS Politechniką Warszawską, prawie wszyscy zawodnicy, występujący w drużynach narodowych, są już na miejscu. Kiedy Ty dołączysz do zespołu?
- Tak. W Warszawie będę w najbliższy poniedziałek. Ci, co dołączają do drużyny po mistrzostwach Europy, mają mało czasu na przygotowania do sezonu. Na pewno chcielibyśmy też jeszcze odpocząć. Mam nadzieję, że trener Radosław Panas, da mi jednak chwilę na złapanie oddechu. Wtedy będzie na pewno dużo łatwiej wejść w sezon klubowy.
- Czy brakuje Ci już spotkań ligowych?
- Na razie muszę zakończyć sezon reprezentacyjny. Ochłonąć po tym, co przeżyłem z reprezentacją. Potem zacznę myśleć nad sezonem klubowym. Za kilka dni spotkam się z drużyną i będziemy razem trenować. Będą to ważne treningi, ponieważ mamy nowych rozgrywających, kilku innych nowych graczy. Będziemy budować nową atmosferę w drużynie.
Powrót do listy