Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż - spotkanie w Częstochowie
W piątek w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie odbyło się spotkanie podczas, którego Piotr Bąk, autor książki „Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż” opowiedział o pracy nad książką poświęconej pamięci wybitnego reprezentanta Polski. Zdradził kiedy i gdzie zrodził się pomysł napisania tej pracy, a także które fragmenty są jego ulubionymi.
Uroczystość, która miała dostojny i bardzo serdeczny charakter. W spotkaniu uczestniczył m.in. Ryszard Bosek - mistrz olimpijski i mistrz świata, który był również menadżerem Arkadiusza Gołasia, Roman Lisowski - były prezes AZS Częstochowa, Konrad Pakosz oraz Anna Sumelka, która od kilku już lat organizuje Memoriał im. Arkadiusza Gołasia w Murowanej Goślinie.
Prace nad książką trwały kilka miesięcy. Piotr Bąk zdradził, że pomysł zrodził się podczas jednej z edycji wspomnianego turnieju ku czci tragicznie zmarłego reprezentanta Polski.
- Rozmowy z poszczególnymi osobami trwały wiele godzin. Dla przykładu podam, że z Krzysztofem Ignaczakiem opracowywałem ponad sześciogodzinną rozmowę. Długo rozmawiałem także z Piotrem Gruszką, Ryszardem Boskiem. Każdy wywiad wymagał odpowiedniej ilości czasu, żeby go spisać. Niemniej nie żałuję ani jednego kilometra, którego przejechałem po całej Polsce, ani jednej minuty rozmowy, która była poświęcona Arkadiuszowi Gołasiowi. Wiem, że było warto. Uważam, że warto pamiętać o Arku i chciałbym, aby możliwie jak największa ilość osób o nim pamiętała - powiedział Piotr Bąk.
Jednym z wyjątkowych fragmentów książki są wspomnienia związane z 2006 roku i mistrzostwami świata w Japonii. Reprezentacja Polski po wywalczeniu wicemistrzostwa kraju na podium turnieju stanęła w specjalnych koszulkach z numerem "16". To był hołd złożony Arkadiuszowi Gołasiowi przez reprezentacyjnych kolegów, a także sztab szkoleniowy z Raulo Lozano na czele. Piotr Bąk wyznał, że to jedna z jego ulubionych części książki.
- Miałem tę przyjemność, że wspólnie z prezesami PlusLigi byłem obecny podczas finału mistrzostw świata w Japonii. Ten moment kiedy zawodnicy reprezentacji Polski stanęli na podium w jednakowych koszulkach z numerem "16" był jednym z najpięknieszych chwil. Zawodnicy oddali hołd swojemu koledze... Myślę, że Arek gdzieś tam z góry widział to i było mu bardzo miło - wyznał Roman Lisowski.
O książce:
Biografia Arka Gołasia napisana we współpracy z rodziną i bliskimi.
Zwyczajny, skromny chłopak. Tak mówili o nim ci, którzy kiedykolwiek spotkali go na swojej drodze. I choć przyjaciele i znajomi wiedzieli, że potrafił także dobrze się zabawić, a w złości rozbić telefon o ścianę, wszyscy pozostawali zgodni co do jednego: był jednym z największych talentów w historii polskiej siatkówki.
Tragiczny wypadek na autostradzie w Austrii sprawił, że marzenia 24-letniego Arkadiusza Gołasia w jednym momencie zostały brutalnie przerwane – niespełna dwa miesiące po ślubie z Agnieszką i osiem dni po zakończeniu mistrzostw Europy, w których z reprezentacją Polski zajął piąte miejsce…
Piotr Bąk postanowił zadbać o to, by pamięć o tym wyjątkowym siatkarzu nigdy się nie zatarła. Rozmawiając z jego siostrą, rodzicami, trenerami, kolegami z internatu, klubów i reprezentacji Polski, stworzył niezwykle osobisty portret Arka Gołasia – wielkiego sportowca i człowieka.
Ta książka nie jest kolejną zwykłą biografią. To piękny hołd oddany komuś, kto siatkówce poświęcił się bez reszty. I do dziś pozostał w sercach kibiców z całej Polski.
Wydawcą książki jest Wydawnictwo SQN (Sine Qua Non).
Arkadiusz Gołaś
Arkadiusz Gołaś urodził się 10 maja 1981 roku w Przasnyszu. W siatkówkę zaczął grać w wieku 10 lat. W 1996 roku trafił do MKS MOS Wola Warszawa. Tam w 1998 roku wraz z drużyną kadetów zdobył tytuł wicemistrza Polski. W 2000 roku związał się z klubem AZS-em Częstochowa, w którym grał przez cztery lata. W sezonie 2004/2005 reprezentował włoski klub Sempre Volley Padwa. Po roku gry we Włoszech postanowił zmienić klub i podpisał umowę z Lube Banca Macerata. 16 września 2005 roku w drodze do Włoch zginął w wypadku samochodowym w Griffen koło Klagenfurtu w Austrii. Miał grać razem z taki asami światowej siatkówki jak Andrija Geric, Ivan Miljkovic i Mirko Corsano.
- Mam wrażenie, że On zaraz przyjdzie… Niestety, wiem, że to się nie zdarzy. Dla mnie opowiadanie o Arku jest trudne, bo byliśmy blisko związani. Kiedy grał w Częstochowie opiekowaliśmy się nim i pomagaliśmy. Wiem jak ciężko pracował u nas i we Włoszech. Dzięki czemu został zauważony przez najlepsze kluby w Europie. Trudno uwierzyć w to, co się stało... Arek był wspaniałym człowiekiem i strasznie nam go brakuje - tak Arkadiusza Gołasia wspomina mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek, który był również jego menadżerem.
- Uważaliśmy się wtedy za jednych z lepszych zawodników na środku siatki. Nagle przychodzi ktoś z ogromnym talentem. Wiedzieliśmy, że jeżeli go wykorzysta, to będzie grał na najwyższym poziomie. On potrafił to zrealizować - wspomina Arkadiusza Gołasia jego klubowy oraz reprezentacyjny kolega Damian Dacewicz.
Swój ostatni mecz w życiu rozegrał 8 września 2005 roku podczas mistrzostw Europy 2005. Polacy wygrali wówczas z Portugalią 3:0.
- Stojąc na podium, czułem, że jest to jeden z najbardziej intensywnych momentów w moim życiu zawodowym, obok mistrzostwa Ameryki Południowej. Ale nigdy nie czułem takich emocji jak wówczas, gdy stanęliśmy na podium i ściągnęliśmy dresy, wszyscy mieliśmy koszulkę z numerem 16. To nasz hołd złożony najlepszemu z nas wszystkich, Arkowi Gołasiowi, człowiekowi którego nie zapomnimy - powiedział po wywalczeniu wicemistrzostwa świata były trener reprezentacji Polski, Raul Lozano.
Kariera sportowa Arkadiusza Gołasia:
UKS Olimp Ostrołęka (1991-1996)
MKS MOS Wola Warszawa (1996-2000)
- brązowy medal mistrzostw świata kadetów (1999)
- srebrny medal mistrzostw Polski kadetów (1998)
- srebrny medal mistrzostw Polski juniorów (1999)
- mistrz Polski juniorów (2000)
AZS Częstochowa (2000-2004)
- trzykrotny wicemistrz Polski
- brązowy medal podczas turnieju Top Teams Cup (2002)
- brązowy medalista mistrzostw Polski (2004)
- uczestnik igrzysk olimpijskich w Atenach (2004) - reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce
Sempre Volley Padwa (2004/2005)
Lube Banca Macerta (2005)