Artur Szalpuk kończy przygodę z PGE Skrą. W nowym sezonie zagra w LOTOSIE Trefl Gdańsk
Artur Szalpuk kończy przygodę z PGE Skrą Bełchatów. 22-letni przyjmujący występował w bełchatowskim klubie przez ostatni sezon. W nowym sezonie przyjmujący będzie bronił barw LOTOSU Trefl Gdańsk.
PGE Skra była dla młodego siatkarza czwartym klubem. Wcześniej występował w MKS MDK Warszawa, AZS Politechnice Warszawskiej i Cerradzie Czarnych Radom. To jednak z bełchatowskim zespołem zadebiutował w Lidze Mistrzów i zdobył swój pierwszy medal Mistrzostw Polski.
- Szczególnie zapamiętam zwłaszcza to srebro. PGE Skra już zawsze pozostanie tym klubem, z którym zdobyłem pierwszy medal w seniorskiej siatkówce. Oczywiście był też debiut w Lidze Mistrzów, a także finał Pucharu Polski, więc zdobyłem cenne doświadczenie. Zobaczyłem jak funkcjonuje tak duży klub, jakim jest PGE Skra i myślę, że jestem lepszym zawodnikiem niż rok temu - mówi Artur. A jakie najmilsze wspomnienie zabierze z Bełchatowa?
- Jest ich wiele. Na pewno każdy wygrany mecz, a jeśli miałbym wymienić jeden szczególny, to chyba wskazałbym zwycięstwo odniesione z ZAKSĄ w hali Energia - przyznaje.
W spotkaniu rozegranym 7 stycznia bełchatowianie potrafili odwrócić losy rywalizacji. Wygrali z mistrzami Polski 3:2, choć przegrywali już 0:2! Szalpuk zagrał w tym spotkaniu w podstawowym składzie żółto-czarnych. 22-latek w zakończonym sezonie wystąpił w 29 meczach ligowych, rozegrał 87 setów, zdobywając 199 punktów (172 atakiem, 19 blokiem, 8 zagrywką). Najwięcej w spotkaniu z Indykpolem AZS-em Olsztyn – 18. W turnieju finałowym Pucharu Polski odebrał nagrodę dla najlepiej zagrywającego siatkarza.
- Gdyby miał wymienić każdego z osobna, komu chciałbym podziękować, pewnie zabrakłoby miejsca, więc podziękuję ogólnie - całemu sztabowi, szczególnie fizjoterapeutom, którzy w tym roku mieli ze mną dużo pracy, oczywiście całej drużynie za ciężką pracę, Prezesom i wszystkim pracownikom klubu - wymienia. Na pytanie, czy w przyszłości chciałby wrócić do PGE Skry, odpowiada krótko i zdecydowanie: - Tak.
Póki co, przyjmujący swoją karierę sportową kontynuować będzie w drużynie LOTOSU Trefla Gdańsk. - Czuję się gotowy, by regularnie grać w wyjściowym składzie i być ważną postacią zespołu walczącego o wysokie cele. Zależało mi, by kolejny sezon spędzić w klubie, który da mi taką możliwość i dlatego cieszę się, że szybko udało nam się dojść do porozumienia z LOTOSEM Treflem. To dobrze zorganizowany klub, zlokalizowany w pięknym mieście i rozgrywający mecze w jednej z najładniejszych hal w Polsce. Wiele obiecuję sobie również po współpracy z trenerem Andreą Anastasim, który rozwinął talent wielu graczy i jestem przekonany, że również ja pod jego okiem będę mógł nadal podnosić poziom swoich umiejętności. Wierzę, że zarówno dla mnie, jak i dla klubu, nadchodzący sezon będzie bardzo owocny – powiedział 22-latek, który z gdańskim zespołem związał się rocznym kontraktem.
- Artur to gracz, który mimo młodego wieku już prezentuje wysoki poziom, a jednocześnie cały czas chce się uczyć i poprawiać kolejne siatkarskie elementy. Zależało mi na jego pozyskaniu, bo bardzo chciałem mieć go w swoim zespole i głęboko wierzę, że szybko stanie się jego ważną częścią – ocenia Andrea Anastasi, trener LOTOSU Trefla.