Artur Szalpuk: w święta siatkówka pójdzie na bok
Siatkarze PGE Skry przegrali ostatnie spotkanie przed świętami Bożego Narodzenia. Bełchatowianie ulegli ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle 1:3. - Wygrała drużyna lepsza - nie ma wątpliwości Artur Szalpuk, przyjmujący PGE Skry.
PGE Skra momentami grała bardzo dobrze, ale to nie wystarczyło, by pokonać rozpędzoną ZAKSĘ. - Nie wiem, jak skomentować to spotkanie - mówi Szalpuk. - Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu i nie jest to miłe uczucie. Graliśmy z klasową drużyną, my takową nie jesteśmy i widać to było na boisku. Nasza gra wyglądała jednak lepiej, niż w ostatnim tygodniu.
ZAKSA jest liderem tabeli PlusLigi, ale bełchatowianie chcieli zdobyć trzy punkty w tym spotkaniu. - Wygrał zespół lepszy. My teraz będziemy dalej trenować, by poprawiać swoją grę i żeby przełamać niefortunną serię i wygrać jakieś spotkanie. W sobotę popełniliśmy bardzo dużo błędów. Zagrywka pomaga w lepszej grze, ale nie wyglądała tak, jak miała.
Teraz siatkarze PGE Skry wyjechali do swoich rodzinnych domów na święta, ale już 25 grudnia będą musieli stawić się na treningu. - Mimo przegranej, święta będą miłe - mówi Szalpuk. - Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych świąt. Ja jadę do domu na te dwa dni, bo tylko tyle dostaliśmy wolnego i siatkówka w tym czasie pójdzie na bok. Te dni będą więc miłe.
A kolejny mecz PGE Skra zagra u siebie z Chemikiem Bydgoszcz (28 grudnia, godz. 17.30). Bilety na to spotkanie są już dostępne na Ticketik.pl.