Artur Szalpuk: zwycięstwa nas budują
Trefl Gdańsk pokonał Aluron Virtu Wartę Zawiercie 3:0 w meczu 3. kolejki PlusLigi. - Mamy bardzo wyrównany skład na boisku. Każdy może wziąć odpowiedzialność za grę na boisku, a zwycięstwa nas budują - powiedział Artur Szalpuk, przyjmujący gdańskiej drużyny.
W niedzielę podopieczni Andrei Anastasiego wygrali wyjazdowe spotkanie z beniaminkiem PlusLigi. Goście od początku narzucili przeciwnikom swój rytm gry. Wyjątkiem była końcówka trzeciego seta, kiedy to gospodarze starali się toczyć równą walkę z przeciwnikiem.
- Gdyby nie ten trzeci set, mógłbym powiedzieć, że ten niedzielny mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Jednak w trzeciej partii drużyna z Zawiercia się postawiła. Zaryzykowali zagrywką, co im się opłaciło. Musieliśmy się mocno napocić, żeby wygrać - powiedział Artur Szalpuk.
I dodał - Widzieliśmy ich pierwszy mecz z mistrzem Polski i trzeba przyznać, że zagrali bardzo dobrze. Widać było, że we własnej hali czują się pewnie. Ponadto mają silną zagrywkę. Jednak nasz zespół ma bardzo wyrównany skład na boisku. Każdy może wziąć odpowiedzialność za grę, dzięki czemu udaje się nam wygrywać.
Gdańszczanie po dwóch rozegranych meczach mogą pochwalić się dwoma zwycięstwami - pokonali ONICO Warszawa 3:2 i Aluron Virtu Wartę Zawiercie 3:0. Lepszego startu nie mogli sobie wymarzyć.
- Zwycięstwa nas budują. Czujemy się pewnie. Obyśmy wygrywali jak najwięcej meczów w tym sezonie - podkreślił przyjmujący.
Ekipa z Trójmiasta na pewno będzie jeszcze dużo groźniejsza, kiedy do gry włączą się obcokrajowcy, którzy zostali zakontraktowani na ten sezon. Obowiązki względem reprezentacji narodowych zakończył Tyler Sanders, Daniel McDonnell oraz Bradley Gunter. Wspomniani zawodnicy stopniowo wprowadzani są do gry.
- Zawodnicy muszą jeszcze złapać świeżość po okresie reprezentacji i długich lotach. W niedzielę na chwilę na boisku pojawił się Daniel McDonnell i zdobył dla naszej drużyny ostatni punkt. Myślę, że w tym sezonie będą oni bardzo dużym wsparciem dla zespołu. Ich dobra gra na pewno zaprocentuje w kolejnych spotkaniach i potwierdzimy, że mamy wyrównany skład. Teraz należy bardzo docenić to, co robi Michał Kozłowski, bo gra naprawdę bardzo dobrze - zauważył reprezentant Polski.
W tym sezonie istniało duże zgrożenie, że drużyna z Gdańska nie wystaruje w rozgrywach. Ze sponsorowania klubu wycofała się bowiem grupa LOTOS. Mimo niepewnej przyszłości zespół normalnie przygotowywał się do udziału w PlusLidze.
- Czas kiedy toczyła się walka o to, czy drużyna utrzyma się w PlusLidze był dla nas ciężki. Uważam, że mimo to trenowalowaliśmy normalnie. Wiedzieliśmy, że musimy ciężko pracować, nawet dla siebie, gdyby okazało się, że klub jednak nie weźmie udziału w rozgrywkach. Na szczęście to wszystko jest już za nami – wyznał zawodnik z Gdańska.
Jaki cel wyznaczono Treflowi Gdańsk na ten sezon?- Oczywiście fajnie byłoby awasnsować do najlepszej szóstki. Nie mamy postawionego konkretnego celu, który mamy zrealizować. Po prostu chemy grać dobrą i skuteczną siatkówę oraz miłą dla oka – zakończył Szalpuk.