Asseco Resovia awansowała do dalszej fazy Pucharu CEV
Asseco Resovia pokonała w Pradze VK Lvi i pewnie awansowała do dalszej fazy CEV Volleyball Cup.
Po zwycięstwie 3:0 w pierwszym meczu w Rzeszowie Asseco Resovia była w komfortowej sytuacji przed rewanżem w Pradze, bo do awansu potrzebowała jedynie dwóch wygranych setów i ten plan został zrealizowany już w pierwszych dwóch partiach. Co prawda w pierwszym secie praskie lwy zdołały odrobić czteropunktową stratę do resoviaków (12:16 i 18:18) doprowadzając do emocjonującej końcówki, ale w niej lepsi okazali się rzeszowianie, głównie za sprawą świetnie dysponowanego Jakuba Buckiego.
Kluczowe znaczenie miała akcja przy stanie 23:23, kiedy po ataku Davida Kollatora sędzia przyznał punkt Asseco Resovii (23:24), uznając, że atak Czecha był autowy. - To mogło być boisko, ale nie było systemu challenge, więc rywale nie mogli tego sprawdzić - przyznał po meczu libero Asseco Resovii, Michał Potera.
W drugim secie przewaga Asseco Resovii nie podlegała już dyskusji (ponownie znakomitą skutecznością w ataku i mocnymi serwisami popisywał się Bucki) i po udanej kontrze Lukasa Vasiny rzeszowianie mogli cieszyć się z awansu do dalszej fazy.
W trzeciej partii trener Asseco Resovii - Tuomas Sammelvuo zdecydował się już na grę zmienników (w wyjściowej szóstce pojawili się m.in. Łukasz Kozub, Stephen Boyer, Adrian Staszewski, Patryk Niemiec, Krzysztof Rejno i libero Dawid Ogórek). Rzeszowianie nie mieli jednak problemów z wywalczeniem zwycięstwa.
W kolejnej rundzie (tzw. play-off) CEV Volleyball Cup Asseco Resovia zmierzy się z cypryjskim zespołem - Pafiakosem Pafos.
VK Lvi Praga – Asseco Resovia 0:3 (24:26, 18:25, 19:25)
Powrót do listy