Asseco Resovia bez kapitana
Krzysztof Gierczyński nie będzie już kapitanem Asseco Resovii. Ten 34-letni przyjmujący, mimo otrzymania oferty przedłużenia kontraktu, zdecydował się odejść z Rzeszowa. - To była dla mnie bardzo trudna decyzja i do samego końca mocno się nad nią zastanawiałem. Przez te dwa lata razem z rodziną bardzo dobrze czuliśmy się w Rzeszowie, ale zadecydowaliśmy ostatecznie o zmianie otoczenia. Na to miało wpływ kilka spraw - mówi Gierczyński.
Brązowy medalista PlusLigi 2009/2010 jak na razie podpisał tylko dwa nowe kontrakty. Dwuletni z atakującym Tomaszem Józefackim i czteroletni z przyjmującym Rafałem Buszkiem. Obaj jednak na swoich pozycjach w nowym sezonie nie będą odgrywali głównych ról w zespole. Te należeć będą do graczy zagranicznych, z którymi klub prowadzi zaawansowane negocjacje.
- Zdaję sobie z tego sprawę, że od razu nie będę podstawowym zawodnikiem, ale jeśli tylko zdrowie będzie dopisywało, to będę walczył o miejsce w szóstce - mówi Rafał Buszek. - Taka rywalizacja każdemu wyjdzie na dobre: zespołowi i zawodnikom. Mam nadzieję, że podołam zadaniu. Obecnie przechodzę rehabilitację po naderwaniu wiązadeł krzyżowych i powinienem być w pełni sił na rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy - mówi nowy przyjmujący klubu z Rzeszowa, który nie ukrywa zadowolenia z podpisanego kontraktu. - Asseco Resovia to jedna z najmocniejszych ekip w lidze, która gra o najwyższe cele w kraju i za granicą. Cieszę się, że związałem się z takim klubem, a przy tym mam tak blisko do domu. Dodatkowo liczę na to, że uda mi się ukończyć studia na Uniwersytecie Rzeszowskim. Na razie mam za sobą pierwszy rok. Dlatego też podpisałem kontrakt na cztery sezony - informuje Buszek, który ma zastąpić w zespole z Rzeszowa Krzysztofa Gierczyńskiego.
Trudna decyzja
- Szkoda jest opuszczać Rzeszów, ale takie jest życie sportowca - mówi były już kapitan Asseco Resovii i dodaje. - Sentyment do klubu na pewno pozostanie. Po wielu latach posuchy Resovia znów liczy się w Polsce i zdobywa medale. Atmosfera w hali na meczach jest niesamowita i trudno jest wskazać drugi taki obiekt, na którym regularnie przychodzi tak wielu kibiców bez względu na klasę rywala. Miasto żyje siatkówką, co daje się odczuć na każdym kroku. Na pewno mam ogromny szacunek dla zarządu klubu, kibiców itd. Musiałem jednak podjąć decyzję, która raz jeszcze powtórzę, nie była dla mnie łatwa. Na pewno tych dwóch lat spędzonych w Rzeszowie nie zapomnę - mówi Gierczyński. “Jerry” od nowego sezonu występować będzie w AZS Częstochowa. Gierczyński jest piątym zawodnikiem (po Rafaelu Redwitzu, Mikko Oivanenie, Pawle Papke i Marcinie Wice), który pożegnał się z ekipą z Rzeszowa.
Nie będzie Zagumnego
Przez długi czas klub z Rzeszowa prowadził mocno zaawansowane rozmowy z Pawłem Zagumnym, ale ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia. Najprawdopodobniej w sezonie 2010/2011 rozgrywający reprezentacji Polski zagra w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Kto zatem, obok Ivana Ilicia, będzie odpowiedzialny za rozegranie w zespole Asseco Resovii? Zanosi się na to, że będzie to mimo wszystko polska opcja.