Asseco Resovia odkrywa kolejne karty
W poniedziałkowe przedpołudnie w siedzibie klubu Asseco Resovii odbyła się konferencja prasowa z udziałem nowych zawodników. Do rzeszowskiego zespołu dołączyli Grzegorz Kosok, Bartłomiej Krulicki i Bartosz Mariański.
Asseco Resovia oficjalnie zaprezentowała trzech nowych zawodników. W barwach drużyny ze stolicy Podkarpacia występować będą powracający do Rzeszowa, Grzegorz Kosok, a także Bartłomiej Krulicki i Bartosz Mariański, którzy przenoszą się z GKS-u Katowice. Konferencję prasową rozpoczął Prezes Zarządu Asseco Resovii, Krzysztof Ignaczak. - Dzisiaj przedstawiamy trzech kolejnych graczy, którzy dołączają do naszego zespołu i będą reprezentować biało-czerwone barwy w przyszłym roku. Prezentujemy państwu dwóch środkowych – Grzegorza Kosoka i Bartłomieja Krulickiego, a także Bartosza Mariańskiego, na którego bardzo liczymy, że będzie dużym wsparciem dla Luke Perrego. Cieszymy się, z tego że chłopcy do nas dołączą i mam nadzieję, że będzie to drużyna składająca się z samych walczaków, a każdy z tych zawodników doda nam jakości w grze. Każdy z nich jest dla nas wartością dodaną – powiedział prezes Asseco Resovii. – Nasi dwaj Bartkowie doskonale znają naszego nowego trenera Piotra Gruszkę, z którym mieli okazję pracować w GKS-ie Katowice. Wiedzą, jak pracuje, w jakiej konwencji prowadzi treningi i mecze. Po części to właśnie Piotrek budował ich jako zawodników, pomagał w robieniu systematycznych postępów i na pewno obydwaj mają do niego duże zaufanie. W przyszłym sezonie będziemy mocno naciskali na słowo „drużyna”, chcąc stworzyć kolektyw nie tylko na boisku, ale również poza nim, żeby dobrą atmosferę było widać podczas naszych meczów.
Powracający do Asseco Resovii Grzegorz Kosok w barwach rzeszowskiego klubu świętował m.in. dwa tytułu mistrza Polski. Kibicom zapadły w pamięci jego zagrywki podczas trzeciego meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w sezonie 2009/10, kiedy to dał rzeszowianom nadzieję na zwycięstwo, a w konsekwencji brązowy medal PlusLigi. - Wracam do Asseco Resovii z uśmiechem na ustach, wiarą i wolą walki. Na pewno chce być tym Grzegorzem sprzed lat i tym którym jestem teraz. Odchodziłem z tego klubu żeby się jeszcze czegoś nowego nauczyć, żeby zmienić coś w sposobie gry, zdobyć doświadczenie. Myślę, że osiągnąłem ten cel, dlatego cieszę się, że prezes zadzwonił do mnie i szybko się porozumieliśmy. Spodobał mi się plan, wizja tego klubu i trener i myślę, że same plusy zdecydowały o tym, że wracam – skomentował nowy środkowy Asseco Resovii.
Nowym libero rzeszowskiej drużyny został Bartosz Mariański. Zawodnik o miejsce w składzie rywalizował będzie z Luke`m Perry`m. Co zadecydowało o tym, że Bartek wybrał właśnie Asseco Resovię? Co oznacza dla niego przejście do rzeszowskiego klubu i czy nie boi się wyzwań? – Nie boję się wyzwań, wręcz przeciwnie bardzo je lubię. Myślę, że wszyscy wiemy, jaką marką jest Asseco Resovia, ale nie boję się tego wyzwania, wręcz przeciwnie jestem bardzo zmotywowany do tej walki. Nie ukrywam, że dla takich chwil jak ta i te, które przede mną się trenuje. Każdy z nas chciałby zagrać w takim klubie, jak Asseco Resovia i teraz będą miał taką szansę. Wydaje mi się, że w ubiegłych sezonach prezentowałem się naprawdę dobrze i wyrobiłem sobie swoją pozycję. Chciałbym podtrzymywać dobrą dyspozycję i pokazać, że potrafię walczyć o miejsce w składzie z najlepszymi – powiedział Bartosz Mariański.
GKS Katowice na Asseco Resovię zmienia również Bartłomiej Krulicki, jak miasto i klub ocenia zawodnik? – Klub jest marką samą w sobie i bardzo się cieszę, że będę miał okazję w nim występować. Rzeszowa, jako miasta jeszcze nie miałem szansy poznać, ale myślę, że przez najbliższy czas będzie ku temu dużo okazji. Cieszę się, że podjąłem to wyzwanie i mam nadzieję, że wspólnie stworzymy fajną drużynę, która osiągnie dobre wyniki – zakończył środkowy rzeszowskiego zespołu.
Powrót do listy