Asseco Resovii plan na szóstkę z plusem
W minionym sezonie Asseco Resovia zajęła szóste miejsce, które było najgorszym od 12 lat gry w PlusLidze. Ten wynik z pewnością nie zadowolił nikogo w klubie. Przed kolejnym sezonem dokonano zatem sporych roszad w kadrze, które mają spowodować, że ekipa z Rzeszowa znów skutecznie włączy się w walkę o najwyższe cele.
– Na pewno profesjonalny klub musi mieć zawodników odpornych na grę o najwyższą stawkę, szczególnie w play-off – mówił po ostatnim meczu ubiegłego sezonu trener Andrzej Kowal. – Stawianie i ogrywanie młodych, to jest jedna rzecz, ale jak chce się osiągnąć wynik sportowy, to nie można grać tylko młodymi. Potrzeba doświadczenia, czego najlepszym przykładem były mecze z Olsztynem, gdzie w trudnych momentach właśnie nam tego brakło i tej sportowej jakości. Młodzi zawodnicy bardzo często falują. Nie zawsze są w stanie utrzymać równą formę. Ich podejście jest na pewno bardzo mocne, bo oni chcą grać i wygrywać. Natomiast doświadczenie w takiej walce o medale jest bezcenne. W minionym sezonie mieliśmy więcej młodzieży, ale podjęliśmy taką decyzję w klubie i zakończyliśmy rozgrywki na szóstym miejscu. W kolejnym chcemy wrócić do walki o medale. Klub zrobił wszystko, aby wzmocnić zespół i mam nadzieję, że kibice w nowym sezonie będą zdecydowanie bardziej zadowoleni – mówił szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.
W sezonie 2018/2019 ma być już zdecydowanie lepiej, stąd też kolejne duże zmiany w kadrze. Z zespołem pożegnało się ośmiu zawodników: Aleksander Śliwka (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Jochen Schöps (Poitiers), Lukas Tichacek (Stocznia Szczecin), Dominik Depowski (GKS Katowice), Michał Kędzierski (Biosi Indexa Sora), Paweł Rusek (Jastrzębski Węgiel), Elvis Krastins (Arago de Sete), Barthelemy Chinenyeze (Tours VB).
W ich miejsce pozyskano: Davida Smith’a, Damiana Schulza, Kawikę Shoji’ego, Nicolasa Szerszenia, Luke’a Perry’ego, Mateusza Mikę, Rafała Buszka i Rafaela Redwitza. Dla tych trzech ostatnich, to powrót do Rzeszowa, gdyż mieli już okazję grać w barwach Asseco Resovii.
– Zmiany te w większym procencie nie są konsekwencją wyniku sportowego, tylko jest to moja wizja, którą ja preferuję i chciałem, żeby ten zespół był zbudowany tylko i wyłącznie przeze mnie. Teraz ja budowałem zespół, biorę za niego odpowiedzialność i ja będę za niego na koniec rozliczany – mówił trener Andrzej Kowal. – Ten nasz skład będzie taką mieszanką doświadczenia i młodości. Postawiłem na dwóch doświadczonych rozgrywających i nie ukrywam, że bardzo na nich liczę. Szukaliśmy polskiego atakującego, a Damian Schulz był numerem jeden na mojej liście. Cieszę się, że udało się go ściągnąć do Rzeszowa, a miał oferty z wielu klubów. Mam nadzieję, że będzie dla nas bardzo ważnym ogniwem i pokaże swoją wartość – mówi szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa, w którym występować będzie po raz drugi w historii (kiedyś Słowak Dusan Kubica) zagraniczny libero – Australijczyk Luke Perry. – Bardzo zależało mi żeby ściągnąć zawodnika na pozycji libero do rywalizacji z Mateuszem Masłowskim. Będzie grał lepszy, a jeśli mamy grać o wysokie cele, to musi być rywalizacja, bo tylko przez nią podnosi się poziom zespołu – mówi Kowal, w którego zespole występować będzie też młody Francuz polskiego pochodzenia – Nicolas Szerszeń. – Już w ubiegłym roku uważałem, że on jest w stanie podjąć rywalizację i grać nawet w szóstce w takim zespole, jakim jest Asseco Resovia. To jest zawodnik o bardzo dobrych warunkach fizycznych, dysponujący świetną zagrywką – dodaje trener Kowal.
Sezon zespół z Rzeszowa rozpocznie wyjazdowym meczem 13 października w Zawierciu, a przed własną publicznością zainauguruje rozgrywki PlusLigi starciem z ONICO w środę 17 października. – Cele przed Asseco Resovią jak zawsze są wysokie – mówi szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa. – Naszym zadaniem jest wygrywać każdy kolejny mecz. Na pewno chcemy się włączyć do walki o medale, bo ostatnie dwa lata, to był brak medalu i nasze rozczarowanie. Mamy zespół bardzo dobrze zbilansowany, z szeroką kadrą. Każda pozycja jest wzmocniona. To jak będziemy grali, będzie jednak zależało od pracy, jaką wykonamy i od poziomu przeciwnika. Zespół jest wzmocniony i to nas bardzo cieszy. Rywalizacja będzie na każdej pozycji, a moja rolą będzie zbudowanie z tych indywidualności zespołu, który będzie się wzajemnie wspierał w każdym momencie – kończy trener Andrzej Kowal.
Zmiany kadrowe i wyniki w ostatnich latach Asseco Resovii
Sezon przychodzą/odchodzą bilans (zwycięstwa/porażki zasadnicza) bilans (play-off) wynik końcowy
2011/2012 6/6 13/5 9/2 mistrzostwo Polski
2012/2013 5/5 12/6 9/5 mistrzostwo Polski
2013/2014 4/5 18/4 6/5 wicemistrzostwo Polski
2014/2015 5/4 22/4 8/0 mistrzostwo Polski
2015/2016 6/6 18/8 0/3 wicemistrzostwo Polski
2016/2017 9/10 25/5 0/4 czwarte miejsce
2017/2018 7/8 19/11 2/4 szóste miejsce
2018/2019 8/8 ? ? ?