AZS - AZS PW 1:3
AZS Częstochowa przegrał z AZS Politechniką Warszawską 1:3 (25:15, 29:31, 20:25, 18:25) w meczu 14. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Juraj Zatko.
Częstochowianie pierwszą partię rozpoczęli bez Michała Bąkiewicza. Przyjmujący biało-zielonych w dalszym ciągu leczy kontuzję. Gospodarze dobrze zaczęli premierową odsłonę meczu. Mocna zagrywka i skuteczny atak głównie Michała Kaczyńskiego dała im prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (8:6). Po czasie podopieczni Marka Kardosa dobrze czytali grę przeciwników na siatce, dzięki czemu objęli prowadzenie (12:7). Warszawianie z kolei mieli spore problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku. Na drugiej pauzie Akademicy z Częstochowy objęli sześciopunktowe prowadzenie (16:9). W ostatniej akcji przed przerwą Mariusz Marcyniak skutecznym blokiem powstrzymał w ataku Marcina Nowaka. W końcówce goście popełniali błąd za błędem (15:23). Na nic zdały się zmiany w szeregach Inżynierów. Ostatnie słowo należało do siatkarzy spod Jasnej Góry. Najpierw skutecznie z lewego skrzydła zaatakował Dawid Murek, a chwilę później piłkę w kontrze wykorzystał Kaczyński (25:15).
Biało-zieloni drugą partię rozpoczęli z wysokiego „c”. Dobre zagrywki Murka i skuteczne ataki w kontrze Kaczyńskiego dały im prowadzenie (4:0). Trener Jakub Bednaruk nie czekał na dalszy rozwój wypadków. Wprowadził na boisko Dawida Gunię w miejsce Mateusza Sacharewicza. Na pierwszej pauzie gospodarze prowadzili (8:2). Po czasie siatkarze ze stolicy zaczęli odrabiać straty. Udało im się najpierw doprowadzić do remisu (8:8), a chwilę później wyjść na prowadzenie (9:8). W dużej mierze była to zasługa dobrej zagrywki – Guni, która odrzuciła częstochowian od siatki. W takiej sytuacji słowacki szkoleniowiec zdecydował się wprowadzić na parkiet Bartosza Bednorza w miejsce Miłosza Hebdy. Na drugiej przerwie Inżynierowie objęli trzypunktowe prowadzenie (16:13). W ostatniej akcji przed przerwą Juraj Zatko posłał na stronę rywali asa serwisowego. W końcówce zawodnicy AZS-u Częstochowa zniwelowali stratę punktową do jednego oczka (20:21). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Po stronie gospodarzy bardzo dobrze funkcjonował blok – świetnym pojedynczym blokiem popisał się m.in. Kaczyński (22:22). Po zaciętej i nerwowej końcówce granej na przewagi o dwa oczka lepsi okazali się warszawianie. Najpierw piłkę w kontrze wykorzystał Paweł Adamajtis, a chwilę później w aut z drugiej linii zaatakował Hebda (31:29).
Trzeciego seta siatkarze ze stolicy rozpoczęli z Adamajtisem na ataku. Dobre zagrywki wspomnianego atakującego dały im prowadzenie (5:2). Częstochowianie zaczęli mieć ogromne problemy z przyjęciem. Na pierwszej pauzie przegrywali (3:8). Po wznowieniu gry w dalszym ciągu warunki dyktowali przyjezdni. Raz za razem swoją zagrywką odrzucał gospodarzy od siatki Adamajtis, Pawliński i Gunia (7:12). W takiej sytuacji trener biało-zielonych zdecydował się wprowadzić na boisko Michała Kamińskiego i Bednorza odpowiednio za Marcyniaka i Hebdę. Na nic się to zdało. Inżynierowie w pełni kontrolowali przebieg tego seta. Po ataku Adamajtisa z prawego skrzydła schodzili na drugą przerwę prowadząc (16:13). Drużyna AZS-u Politechniki Warszawskiej do końca tej partii utrzymała koncentrację i zwyciężyła do 20. W ostatniej akcji skutecznym atakiem popisał się Adamajtis.
Czwarty set podobnie jak wcześniejszy lepiej rozpoczął się dla podopiecznych Jakuba Bednaruka. Dobre zagrywki Guni dały im prowadzenie (2:5), a chwilę później na tablicy wyników było (8:4) dla gości. Częstochowianie nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na poprawę swojej gry. Popełniali błąd za błędem zarówno w przyjęciu jak i ataku (5:10). Na nic zdały się zmiany w szeregach biało-zielonych. Na drugiej przerwie technicznej gospodarze tracili do rywali pięć oczek (11:16). W ostatniej akcji przed przerwą w siatkę zaserwował Bednorz. Inżynierowie wypracowanej przewagi punktowej już nie stracili. Do końca grali pewnie w każdym elemencie, a w ataku nie mylił się Adamajtis i Pawliński. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Kolev.
Powrót do listy