AZS PW - Cerrad Czarni 1:3
AZS Politechnika Warszawska przegrała z Cerradem Czarnymi Radom 1:3 (17:25, 25:19, 23:25, 33:35) w meczu play off PlusLigi o miejsca 5-12. Niedzielne spotkanie w Warszawie oglądał były trener reprezentacji Polski Raul Lozano. MVP spotkania został wybrany Wojciech Żaliński.
Kolejne derby Mazowsza mają swoją rangę. Przegranemu w tym dwumeczu pozostanie walka o 9 miejsce. - Pojedynek z Czarnymi może być dla nas najważniejszy w całych play offach - mówi Jolanta Dolecka, prezes AZS Politechniki Warszawskiej. - Jeśli pokonamy przeciwników, sezon w najgorszym razie skończymy na ósmym miejscu. A to byłoby dla nas dużym sukcesem.
Pierwszą partię niedzielnego spotkania lepiej rozpoczął zespół gości. Gospodarze mieli spore problemy z dokładnym rozegraniem piłki i atakiem. Na przerwach technicznych radomianie objęli prowadzenie (8:4) i (16:9). Podopieczni Roberta Prygla do końca premierowej odsłony meczu utrzymali koncentrację i wygrali do 17. W ostatniej akcji skutecznym blokiem został zatrzymany Paweł Mikołajczak.
Pocztek kolejnego seta był bardzo podobny do wcześniejszego. Na czasie na dwa oczka odskoczyli Czarni Radom. Po wznowieniu gry inicjatywę na parkiecie przejęli zawodnicy Politechniki Warszawskiej, którzy wykorzystali proste błędy przeciwników (13:10). Chwilę przed drugą przerwą techniczną Oivanen posłał piłkę w aut (11:16). Gospodarze nie dali sobie wydrzeć z rąk zwycięstwa w tej części meczu i wygrali do 19. W ostatniej akcji Artur Szalpuk posłał na stronę rywali asa serwisowego.
Akademicy podbudowani zwycięstwem we wcześniejszej partii, kolejną rozpoczęli bardzo dobrze. Na pauzie objęli prowadzenie (8:6). Na następnej przerwie role się odwóciły i z jednym oczkiem przewagi schodzili zawodnicy z Radomia. Koncówka tej części spotkania była bardzo zacięta, ostatecznie wygrał zespół gości (25:23).
Czwartą partię lepiej zaczęli radomianie, którzy na czasie objeli prowadzenie (8:5). Jednak podopieczni Jakuba Bednaruka nie złożyli broni i jeszcze przed drugą przerwą techniczną doprowadzili do remisu (15:15). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. O zwycięstwie w tym fragmencie meczu zadecydowała zacięta końcówka grana na przewagi. Ostatecznie lepszą drużyną okazał się Cerrad Czarni Radom (35:33).