AZS PW - ZAKSA 0:3
AZS Politechnika Warszawska przegrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3 (15:25, 20:25, 21:25) w meczu inaugurującym 7. kolejkę PlusLigi. MVP Michał Ruciak.
W zespole z Kędzierzyna-Koźla „odpoczywał” Piotr Gacek, a na pozycji libero zastąpił go Dan Lewis. Goście rozpoczęli pojedynek w hali „Torwar” w imponującym stylu. Dwa ataki skończył Michał Ruciak. W kolejnych akcjach kapitan wicemistrza kraju posłał asa serwisowego, a rywale popełnili dwa błędy i było 5:1. Prowadzenie gości wzrosło do pięciu punktów (7:2), gdy kontrę wykorzystał Łukasz Wiśniewski. ZAKSA utrzymywała kilkupunktową przewagę, którą jeszcze powiększyła po drugiej przerwie technicznej. Przy stanie 21:13 w PlusLidze zadebiutował Dustin Schneider – rozgrywający z Kanady, który niedawno dołączył do składu kędzierzynian. Dwa ostatnie punkty zdobył Marcin Możdżonek.
W kolejnych partiach było więcej walki. Drugą odsłonę Politechnika rozpoczęła od prowadzenia 5:1, ale kilka dobrych akcji po stronie wicemistrzów Polski, wystarczyło do wyrównania po 10. ZAKSA odskoczyła na trzy oczka (20:17), kiedy Ruciak sprytnie minął blok przeciwnika, za moment Wiśniewski uderzył ze środka, a w kolejnej akcji huknął ze skrzydła Grzegorz Bociek. Miejscowi zbliżyli się jeszcze na punkt (20:19), po zagrywce Adriana Gontariu. Jednak za moment nasz blok zatrzymał ataki Marcina Nowaka i Macieja Pawlińskiego, a 25. punkt asem serwisowym zdobył Wiśniewski.
Emocji nie brakowało w trzecim secie. Goście rozpoczęli od 3:0, ale przy prowadzeniu 8:5 stanęli na moment. Gospodarze wygrali cztery akcje z rzędu. Było ich jedyne prowadzenie. Dwie kontry wykorzystał Wojciech Ferens, a Ruciak punktował z zagrywki i ZAKSA znów odskoczyła (15:13). Podopieczni Jakuba Bednaruka nie poddawali się. W ataku skuteczny był Gontariu, ale reprezentant Rumunii nie miał wsparcia kolegów. AZS doprowadził jeszcze do remisu 20:20, a wtedy ciężar gry, po drugiej stronie siatki, wziął na swoje barki Bociek. Najpierw on punktował ze skrzydła, a po chwili dołożył dwa asy serwisowe. Gdy Gontariu posłał zagrywkę w aut goście z Kędzierzyna-Koźla mieli meczbola. Ostatni punkt w meczu zdobył Możdżonek, który zablokował atak Pawlińskiego.