Bardzo cenne zwycięstwo dla bełchatowian. Ich celem jest faza play-off
Od początku sezonu siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów nie ukrywają, że ich celem w tym sezonie jest powrót do fazy play-off. W czwartek zrobili ku temu ważny krok, wygrywając w hali Cuprum Stilonu Gorzów. Zespół z województwa lubuskiego świetnie zaczął sezon, ale teraz coraz bardziej musi spoglądać za swoje plecy.
Czy był przełomowy moment w tym meczu? Był na pewno – w trzecim secie. O ile pierwszego setka gospodarze wygrali dość wyraźnie, to drugiego właściwie równie wyraźnie przegrali. Wyglądało, jakby gracze PGE GiEK Skry znaleźli sposób na nieco – tak się wydawało – stremowanych rywali.
W tej trzeciej partii gorzowski zespół prowadził 13:9 i… zatrzymał się. Bełchatowianie zrobili przejście, odzyskali zagrywkę, po czym posłali… osiem zagrywek z rzędu. A właściwie posłał je irański atakujący Amin Esmaeilnazhad. Ten słał na drugą stronę siatki mocne zagrywki i paraliżował, wspólnie z bełchatowskim blokiem, coraz mocniej przeciwników.
Gdy tego seta gracze trenera Gheorghe Cretu wygrali 25:20, zyskali sporo pewności siebie, co zaowocowało w końcówce, gdy ekipa z Gorzowa zaczęła odrabiać straty i zbliżać się do gości. Bardzo dobrą zmianę dał Pavle Perić, świetnie grał środkowy Michał Szalacha, który zresztą po ostatniej piłce odebrał nagrodę dla najlepszego gracza meczu.
Mecz w Arenie Gorzów był pierwszym spotkaniem 17. kolejki spotkań PlusLigi. Kolejny odbędzie się w piątek w Częstochowie, gdy o godz. 20.30 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa podejmie ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Cuprum Stilon Gorzów – PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 (25:19, 20:25, 20:25, 23:25)
Cuprum Stilon: Vuk Todorović, Kamil Kwasowski 10, Jakub Strulak 11, Eduardo Chizoba 18, Robert Taht 17, Marcin Kania 8, Maksymilian Granieczny (libero) oraz Mathijs Desmet 2, Adrian Lorenc 2, Przemysław Stępień. Trener: Andrzej Kowal.
PGE GiEK Skra: Grzegorz Łomacz 3, Miran Kujundżić 13, Łukasz Wiśniewski 8, Amin Esmaeilnazhad 11, Żiga Stern 10, Michał Szalacha 16, Rafał Buszek (libero) oraz Pavle Perić 10, Wiktor Nowak 1, Bartłomiej Lemański. Trener: Gheorghe Cretu.
Powrót do listy