Bartłomiej Bołądź: Możemy jeszcze poprawić swoją grę
W najciekawszym meczu pierwszej kolejki PlusLigi Projekt Warszawa pokonał na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów 3:1. Znakomicie spisał się Bartłómiej Bołądź, który zdobył 18 punktów, najwięcej w swoim zespole.
PLUSLIGA.PL Zwycięstwem na trudnym terenie w Rzeszowie potwierdziliście wysokie aspiracje w tym sezonie.
Bartłomiej Bołądź, atakujący Projektu Warszawa: Dokładnie, ale to jest początek i jeszcze dużo pracy przed nami. PlusLiga pokazała od kilku dobrych lat, że trzeba być skupionym i ciężko pracować, bo nikt przed nami się nie położy przyjeżdżając do nas, czy my grając na wyjeździe. Każdy z każdym może wygrać.
PLUSLIGA.PL: Mecz z Asseco Resovią zaczęliście nie najlepiej, ale szybko wyciągnęliście wnioski z przegranej pierwszej partii, nie pozostawiając złudzeń, w kolejnych.
Trzeba przyznać, że źle zaczęliśmy mecz. Resovia mocno nas naprawdę naciskała w każdym elemencie. Pokazaliśmy charakter, że potrafimy wrócić, poprawić się w grze i wygrać za trzy punkty. I to jest najważniejsze.
PLUSLIGA.PL: Jakie elementy były najważniejsze, żeby przełamać rywala?
Poprawiliśmy się w każdym elemencie, szczególnie na zagrywce. Do tego dołożyliśmy blok, skuteczniejszy atak i to zaważyło, że wygraliśmy.
PLUSLIGA.PL: Dla pana indywidualnie to jest bardzo dobry występ - miał pan skutecznośc ataku blisko 70 procent.
Ja też nie za dobrze zacząłem mecz, ale później z każdym skończonym atakiem się nakręcałem. Cieszę się, że wróciłem do swojej optymalnej gry, bo wiemy, że jak zagramy na swoim poziomie, to możemy z każdą drużyną powalczyć o zwycięstwo.
PLUSLIGA.PL: To, że od pewnego czasu przygotowań byliście w komplecie też pewnie miało jakiś wpływ na wynik inauguracji w Rzeszowie?
Nie do końca w komplecie. Ja byłem z chłopakami na kadrze, później pojechałem na kwalifikacje olimpijskie i można powiedzieć, że trochę się rotowaliśmy. Generalnie większość nas była od początku. Myślę, że to też zaważyło, że byliśmy trochę lepiej zgrani. Ale spokojne możemy jeszcze swoją grę poprawić.
Powrót do listy