Bartłomiej Lipiński i Łukasz Kozub żegnają się z Treflem Gdańsk
W sezonie 2022/2023 w barwach „gdańskich lwów” nie będą występować Bartłomiej Lipiński i Łukasz Kozub. Przyjmujący reprezentował gdańszczan przez dwa lata, a rozgrywający występował w Treflu przez trzy sezony. – Bardzo dziękujemy Bartkowi i Łukaszowi za wszystkie mecze w barwach „gdańskich lwów”. Trzymamy kciuki za ich dalszy rozwój, zarówno klubowy, jak i reprezentacyjny – mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.
Bartłomiej Lipiński w żółto-czarnych barwach grał przez dwa lata i był podstawowym przyjmującym Trefla. W swoim pierwszym sezonie gry wystąpił w 30 meczach i zdobył 416 punktów, a w minionych rozgrywkach, również w 30 ligowych spotkaniach, punktował 423-krotnie. W sezonie 2020/2021 sześć razy został wybrany po meczu najlepszym zawodnikiem spotkania, a przez minionych siedem miesięcy odebrał trzy takie wyróżnienia. Łukasz Kozub z kolei występował w Gdańsku przez trzy lata, od sezonu 2019/2020, gdy nad morzem pracę zaczął również trener Michał Winiarski. W pierwszych dwóch sezonach Kozub był zmiennikiem Marcina Janusza, a przez ostatnie miesiące zmieniał się z Lukasem Kampą. W sezonie 2021/2022 wystąpił w 27 meczach w 68 setach (średnio 2,5 seta na mecz). Przez trzy sezony dwukrotnie został wyróżniony statuetką dla najlepszego gracza meczu – raz w rozgrywkach 2020/2021 oraz w minionym sezonie.
– Bardzo dziękujemy Bartkowi i Łukaszowi za grę w żółto-czarnych barwach. Bartek przychodził do nas dwa lata temu jako podstawowy przyjmujący i bardzo się cieszymy, że po sezonie 2020/2021 udało nam się go zatrzymać mimo wielu ofert z innych klubów. Do tej pory Bartek co roku zmieniał drużyny, a każda taka zmiana to oczywiście impuls do dalszego rozwoju. Trzymamy kciuki za dalszą karierę Bartka, nie tylko klubową, ale także reprezentacyjną. Z Łukaszem z kolei przed sezonem 2020/2021 podpisaliśmy trzyletnią umowę, do końca rozgrywek 2022/2023. Sport to jednak dziedzina, w której musimy na bieżąco modyfikować pewne ruchy, tak by podejmowane przez nas decyzje były jak najkorzystniejsze dla każdej ze stron. Łukasz chce się rozwijać, grać jako pierwszy rozgrywający, pełnić kluczową rolę w zespole. Takie też były nasze założenia, gdy podpisywaliśmy trzyletni kontrakt, ale boiskowa rywalizacja przyniosła inne scenariusze. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój Łukasza, tak jak w przypadku Bartka również za sukcesy reprezentacyjne – mówi Dariusz Gadomski prezes Trefla Gdańsk.