Aktualności

Bartłomiej Lipiński: Pokazaliśmy, że potrafimy grać z najlepszymi

Bielszczanie byli bardzo bliscy sprawienie sporej niespodzianki w konfrontacji z wicemistrzem Polski. Ostatecznie Asseco Resovia wygrała po tie-breaku, ale BBTS mógł cieszyć się ze zdobytego punktu.
Przed meczem zdecydowanie w ciemno wzięlibyście punkt, bo przyjeżdżając do takiego zespołu jak Asseco Resovia wiedzieliśmy, że przyjdzie nam się zmierzyć z ciężkim rywalem, z zawodnikami światowej klasy. Na pewno bardzo trudno się z nimi gra. My wyszliśmy i pokazaliśmy, że też potrafimy grać w siatkówkę z takim mocnym rywalem. Udało się urwać punkt. Wiadomo, że w trakcie meczu pojawił się apetyt na coś większego, ale się nie udało. Bardzo się cieszę z postawy naszego zespołu, który potrafił podjąć walkę – mówi Bartłomiej Lipiński, przyjmujący BBTS Bielsko- Biała, który od samego początku grał bez żadnych kompleksów z potentatem PlusLigi. - Nie miałem nic do stracenia, podobnie jak cały mój zespół. Staraliśmy się postawić najtrudniejsze warunki, jakie byliśmy w stanie dać na sobotni mecz i udało się urwać punkt. Nie ma co się rozwodzić, przecież Asseco Resovia co sezon walczy o zupełnie inne cele niż my, ale udało nam się zagrać bez kompleksów i to najbardziej cieszy. Z takim zespołem jak Asseco Resovia to nie ma żadnego znaczenia czy się prowadzi 2-1 czy nawet 2-0, bo oni przegrywają z nami seta, a w następnym wychodzą i ogrywają nas do piętnastu. Na pewno gdzieś z tyłu głowy zastanawialiśmy się, że przegrywamy z zespołami z niższej pozycji w tabeli jak Katowice czy Będzin, a przyjeżdżamy do Rzeszowa i urywamy punkt. Pokazaliśmy, że potrafimy grać z najlepszymi – kończy przyjmujący ekipy z Bielska-Białej.

Powrót do listy