Bartłomiej Mordyl: Treningi to nie to samo, co gra w meczu
- Od meczu z Zawierciem bardzo mocno pracowaliśmy na treningach, żeby poprawić naszą grę i żeby zbudować pewność siebie - tłumaczy Bartłomiej Mordyl, siatkarz Asseco Resovii Rzeszów, lidera PlusLigi.
PLUSLIGA.PL: Zgodnie z planem zainkasowaliście komplet punktów w meczu z BBTS Bielsko-Biała, choć trener dał szansę zagrać wszystkim zmiennikom.
Bartłomiej Mordyl: środkowy Asseco Resovii: Tak, bardzo się cieszymy, że w tym meczu trener dał wystąpić nam, zawodnikom rezerwowym, w większym wymiarze czasu. Fajnie było złapać trochę rytmu meczowego i poczuć boisko. Myślę, że było nam to bardzo potrzebne. Cieszymy się ze zwycięstwa 3:0, ale teraz już myślimy o meczu z Nysą i robimy dalej swoje.
PLUSLIGA.PL: Po raz drugi w tym sezonie wyszedł pan w wyjściowej szóstce i znów w meczu z BBTS-em.
- No tak, od tamtego meczu upłynęły już ponad trzy miesiące. Bardzo się cieszę, że mogłem zbudować większą pewność siebie. Treningi są ważne, ale jednak czas spędzony na boisku daje zawodnikowi lepsze poczucie rytmu, co jest bardzo ważne.
PLUSLIGA.PL: Można powiedzieć, mimo że przeciwnik z Bielska-Białej nie był najtrudniejszy, to drużyna wraca do formy?
- Też mam nadzieję, że teraz z meczu na mecz będziemy prezentować coraz wyższy poziom. Od meczu z Zawierciem bardzo mocno pracowaliśmy na treningach, żeby poprawić naszą grę i żeby zbudować pewność siebie. Myślę, że zrobiliśmy dobrą robotę i to będzie procentować w najbliższych meczach. Jeśli dobrze pamiętam, zostały jeszcze cztery spotkania w rundzie zasadniczej i musimy wykorzystać czas jak najlepiej, żeby ulepszyć i poprawić swoją grę, uzyskać korzystne wyniki i przystąpić do play-offów z jak najlepszej pozycji.
PLUSLIGA.PL: Wróciliście po tym meczu na fotel lidera, więc pewnie macie zamiar go utrzymać do końca rundy zasadniczej.
- Myślimy przede wszystkim o tym, żeby właśnie w tych najbliższych meczach jak najbardziej poprawić swoją grę i utrzymać wysoki poziom gry. Będzie nam to potrzebne, żeby zbudować pewność siebie. Jeśli utrzymamy wysoki poziom i zaprezentujemy się w tych meczach z dobrej strony, to myślę że jest duża szansa, że te mecze wygramy i wtedy utrzymamy fotel lidera. Przede wszystkim jednak trzeba myśleć o tym, żeby z meczu na mecz poprawiać grę. Ostatni okres był ciężki dla nas, dlatego musimy swoją dobrą grą zbudować pewność siebie, żeby do kluczowej fazy sezonu przystąpić w dobrych nastrojach i dobrze przygotowani mentalnie.
PLUSLIGA.PL: Wydaje się, że kluczowym meczem, spośród tych, które zostały wam do rozegrania, będzie 22 marca z Jastrzębskim Węglem w Rzeszowie.
- Tak, myślę, że to będzie właśnie jeden z tych meczów, które będą decydowały o końcowej pozycji w tabeli. Na razie jednak trzeba się skupić na meczu z Nysą, ponieważ tam jest gorący teren. Na pewno Stal nie odpuści, bo walczy o play-offy i też są jej potrzebne punkty. Dlatego teraz skupiamy się tylko i wyłącznie na tym spotkaniu, żeby dobrze się zaprezentować i rozegrać dobry mecz.
Powrót do listy