Bartosz Bednorz: potraktujemy mecz z Lokomotiwem jak finał
PGE Skra Bełchatów 13 lutego we własnej hali podejmie Lokomotiw Nowosybirsk w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kilka tygodni temu w Rosji bełchatowianie pokonali rywali 3:1. - To, że wygraliśmy z nimi dwa razy to nie znaczy, że jest to słaby zespół. To bardzo mocny zespół, ale trzeba przyznać, że to my zagraliśmy z nimi dwa kapitalne spotkania. Pokazaliśmy, że potrafimy - powiedział Bartosz Bednorz.
Bez wątpienia motorem napędowym i jednocześnie liderem zespołu Lokomotiw Nowosybirsk jest dobrze znamy w Polsce György Grozer, były atakujący Asseco Resovii Rzeszów.
- W składzie mają przede wszystkim Grozera, który stanowi ogromne zagrożenie na zagrywce. Jednak będzie grał w naszej hali i mam nadzieję, że nie będzie czuł się tak jak w swojej hali. Dobrze pamiętam jak grał w PlusLidze i jakie posyłał zagrywki. Gra na pewno będzie na nim się opierała. Do tego mają bardzo dobrych środkowych, którzy w Rosji pokazali kawał dobrej siatkówki - powiedział Bartosz Bednorz.
I dodał - Uważam, że mamy ogromne argumenty do tego, żeby zagrać trochę inną siatkówkę, niż zagraliśmy w Nowosybirsku. Myślę, że kibice nam w tym pomogą. Potraktujemy ten mecz jak finał. Mamy świadomość tego, że jak przegramy to spotkanie to nie będziemy mieli już szans na awans do dalszej części europejskich rozgrywek. Wszystko stawiamy na jedną kartę.
Kilka tygodni temu podopieczni Roberto Piazzy w Nowosybirsku pokonali gospodarzy 3:1.
- Już o tym spotkaniu zapomnieliśmy. Mieliśmy sporo spotkań w tamtym okresie i też ogromne osłabienie, bo Mariusz Wlazły doznał tam kontuzji. Przed nami video, będziemy omawiać sytuacje, w których popełnialiśmy błędy i te, które trzeba poprawić. Wierzę jednak w to, że mamy ogromny potencjał do tego, żeby z tym zespołem wygrać. Gramy u siebie i to jest nasz ogromny atut. Przytrafiają nam się wahania w grze, ale uważam, że jesteśmy bardzo dobrym zespołem i gdy zagramy swoją siatkówkę, to jesteśmy w stanie pokonać Nowosybirsk - wyznał przyjmujący.
Mecz z Lokomotiwem odbędzie się we wtorek, 13 lutego - początek o godzinie 18.00.
- To, że wygraliśmy z nimi dwa razy to nie znaczy, że jest to słaby zespół. To bardzo mocny zespół, ale trzeba przyznać, że to my zagraliśmy z nimi dwa kapitalne spotkania. Pokazaliśmy, że potrafimy. Nigdy w to nie wątpiłem - zakończył Bednorz.