Bartosz Janeczek: mamy szansę na rewanż
AZS Częstochowa w ostatnim meczu przegrał z BBTS Bielsko-Biała 2:3. W środę Akademicy podejmą we własnej hali lubinian. - Cuprum Lubin to bardzo dobry zespół, który ciężko złamać w trakcie meczu. Co prawda to beniaminek, ale bardzo dobrze radzi sobie w PlusLidze.Mamy szansę się zrewanżować za porażkę w pierwszej rundzie - mówi Bartosz Janeczek, kapitan częstochowskiej drużyny.
plusliga.pl: W meczu przeciwko BBTS-owi prowadziliście już 2:1, ale ostatecznie przegraliście 3:2. Do trzeciej partii graliście naprawdę bardzo dobrze. Czego twoim zdaniem zabrakło w czwartej i piątej odsłonie meczu, żeby wywieźć z Bielska-Białej więcej niż jeden punkt?
Bartosz Janeczek: Wydaje mi się, że zabrakło nam odrobiny szczęścia i takiej właśnie skuteczności jaką prezentowaliśmy w trzecim secie, gdzie w końcówce wykorzystaliśmy praktycznie wszystkie piłki grane w kontrataku. Niestety źle rozpoczęliśmy czwartego seta. Gratuluję oczywiście przeciwnikom zwycięstwa. Był to rywal jak najbardziej w naszym zasięgu, z naszej części tabeli. Ten mecz był naprawdę ciężki, szkoda że przegraliśmy.
- Zgodzisz się chyba ze mną, że w sobotę zagrywka nie była mocną stroną żadnej z drużyn?
- Jak najbardziej, nie mam pojęcia dlaczego w sobotę tak słabo prezentowaliśmy się w tym elemencie. Cały czas będziemy pracować nad tym elementem, bo możemy zagrywać bardzo dobrze, ale czasami tego nie wykorzystujemy.
- Z Bielska-Białej wywozicie jeden punkt. Osobiście, chyba możesz zaliczyć to spotkanie do udanych, bo rozegrałeś jeden z lepszych meczów?
- Myślę, że po tym meczu mogę zapisać sobie malutki plus, ponieważ bardzo dobrze czułem się w ataku, bloku i przyjęciu. Choć jeśli mówimy o przyjęciu to akurat w sobotę nieco mniej przyjmowałem. Jedne co muszę poprawić to wspominaną zagrywkę.
- W ostatnich trzech meczach AZS pod wodzą Michała Bąkiewicza dopisał do swojego konta sześć punktów. Jak oceniacie zmianę trenera?
- Wyniki mówią same za siebie - jest postęp. Trenujemy ostro. Skupiamy się na konkretnych rzeczach, co już powtarzałem w kilku wywiadach. Zmiana trenera nam pomogła. Mogę obiecać, że będziemy jeszcze walczyć w tej lidze.
- Już w najbliższą środę zmierzycie się w Częstochowie z Cuprum Lubin, z którym przegraliście w pierwszej rundzie fazy zasadniczej 1:3.
- Od poniedziałku rozpoczęliśmy przygotowania przed kolejnym meczem. Uważam, że mamy szansę się zrewanżować, bo tak jak powiedziałaś w pierwszej rundzie nie udało się nam wygrać. Cuprum Lubin to bardzo dobry zespół, który ciężko złamać w trakcie meczu. Co prawda to beniaminek, ale radzi sobie bardzo dobrze w PlusLidze. Warto przyjść w środę na halę, żeby zobaczyć, co będzie się działo na boisku jak i pod siatką, bo będzie na pewno ciekawie.