Beniaminek z Lubina na drodze Cerradu Czarnych Radom
Już w najbliższą sobotę Cerrad Czarni Radom rozegrają szóste spotkanie w siatkarskiej PlusLidze mężczyzn. Podopieczni Roberta Prygla zmierzą się na wyjeździe w Lubinie z miejscowym Curpum, który w tym roku posiada status beniaminka ligi. "Miedziowi" mają na swoim koncie aktualnie dwa zwycięstwa oraz trzy porażki. Własna hala będzie na pewno ich atutem w starciu z Wojskowymi.
Cerrad Czarni Radom po dwóch porażkach w lidze z LOTOS-em Trefl Gdańsk oraz AZS Częstochową, w ostatnią środę (22 października) we własnej hali pokonali drużynę BBTS-u Bielsko-Biała 3:1. Spotkanie radomian z BBTS-em na pewno nie było tym z najpiękniejszych spotkań dla oka kibica, ale liczą się punkty i kolejny triumf w lidze.
- Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa. Po ostatniej porażce w Częstochowie nasze nastroje były dosyć marne, a ostatnie cztery dni były dla nas trudne. Czekaliśmy na ten pojedynek z Bielskiem. Udało się nam zwyciężyć i zdobyć trzy punkty, które są dla nas bardzo istotne - powiedział po meczu kapitan Cerrad Czarnych Radom, Daniel Pliński.
Wojskowych czeka teraz bardzo daleka podróż, do oddalonego o blisko 400 km od Radomia, Lubina. Miejscowy Cuprum w tym sezonie pełni rolę beniaminka ligi, który do zakontraktował na ten sezon wielu doświadczonych i znanych siatkarzy m.in atakującego Marcela Gromadowskiego, rozgrywającego Grzegorza Łomacza, libero Pawła Ruska, przyjmującego Jeroena Trommela czy wicemistrza świata z 2006 roku Łukasza Kadziewicza. Wspomniani zawodnicy robią na pewno wrażenie, ale już nie raz przekonaliśmy się, że w sporcie "nazwiska" nie grają.
- Liga pokazuje że każdy może wygrać z każdym. Do Lubina jedziemy z pokorą oraz respektem do przeciwnika. Wiemy, że mają w swoich szeregach wielu doświadczonych zawodników, co na pewno sprawia że są mocną drużyną. Jedziemy tam jednak z myślą by wygrać to spotkanie, jak każde w lidze - zapowiada trener Cerrad Czarnych Radom, Robert Prygiel.
Siatkarze z Lubina udowodnili już w tych pierwszych pięciu spotkaniach, że nie wolno ich lekceważyć. Na swoim koncie siatkarze Gheorghe Cretu mają dwa zwycięstwa oraz trzy przegrane. Porażki Cuprum doznał z Asseco Resovią Rzeszów, PGE Skrą Bełchatów, a w ostatnią środę uległ na wyjeździe AZS Politechnice Warszawskiej. Przed porażką z akademikami ze stolicy Polski "Miedziowi" wygrali 2:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz 3:1 z Indykpolem AZS Olsztyn.
Po stronie Cuprum Lubin w tym sezonie możemy oglądać byłych zawodników grup młodzieżowych RCS Czarnych Radom: przyjmującego Łukasza Łapszyńskiego oraz atakującego Szymona Romacia. Warto wspomnieć, że obydwie drużyny miały już okazję zagrać przeciwko sobie w tym roku. W okresie przygotowawczym górą w spotkaniu towarzyskim okazali się Wojskowi, którzy wygrali 3:2. Jak będzie tym razem?