Bernardi: straciliśmy wielką szansę
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle prowadzi 2-1 w serii play off półfinału PlusLigi. Czt Jastrzębski Węgiel wygra dzisiaj i dojdzie do piątego spotkania w Jastrzębiu? W czwartek podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego, jak mówi sam szkoleniowiec, stracili wielką szansę.
Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): To jest dla nas szczęśliwy wieczór. Cieszymy się, że udało nam się „wyciągnąć” mecz ze stanu 0:2 na 3:2. Rozpoczęliśmy ten pojedynek bardzo słabo. Na szczęście później z seta na set rozkręcaliśmy się i graliśmy coraz lepiej. Piąta partia to już była całkowita dominacja na boisku z naszej strony. Warto podkreślić rolę Grzegorza Pilarza, który odwrócił losy tego spotkania.
Daniel Castellani (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Chciałbym pogratulować swojej drużynie, ponieważ po raz kolejny mnie zaskoczyła. Pierwsze dwa sety graliśmy bardzo spięci. Na szczęście później ten stres nas „puścił” i zaczęliśmy grać swoje.
Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): Straciliśmy wielką szansę, bo mieliśmy ten mecz we własnych rękach. Jednak grając przeciwko takiemu zespołowi jak ZAKSA, należy pamiętać, że dopóki piłka po raz ostatni nie spadnie na parkiet, nie możesz być pewny wygranej. Nie mogę mieć pretensji do swojego zespołu. To jest sport. Jasne, że nastroje byłyby zupełnie inne, gdybyśmy wygrali to spotkanie. Ale cóż począć. Trzeba tę porażkę znieść po męsku i potraktować jako nauczkę oraz doświadczenie. A w piątek nie pozostaje nam nic innego jak walka za wszelką cenę o zwycięstwo i pozostanie w grze o finał.